Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2017

Dystans całkowity:1426.00 km (w terenie 87.00 km; 6.10%)
Czas w ruchu:75:51
Średnia prędkość:18.80 km/h
Maksymalna prędkość:63.10 km/h
Liczba aktywności:29
Średnio na aktywność:49.17 km i 2h 36m
Więcej statystyk

DP Zebranie, Klasyk D

Piątek, 11 sierpnia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Kolejny tydzień na finiszu. Po wczorajszych burzach nawet powietrze rześkie. Było to jednak chwilowe. Fajnie było jak się do pracy goniło. Potem zaś duchota i 33 do 35 stopni na sklepie.

Dziś ze stajni Meridy wyszedł rower dla męża klubowej Edyty, z którą już się ze dwa lata nie widziałem. Kolejny plus tej pracy. Spore grono dawno niewidzianych znajomych przewija się przez Plasty. Sporo też ciekawych duszyczek się poznaje.

Po pracy przeskakuję do Oddziału na nieformalne spotkanie klubowe. Trochę ogólnych info, po izobronku i się rozjeżdżamy. Z Krzyśkiem wychodzimy na końcu. Rundka na Stawiki, tam wpadamy na Damiana. Pada hasło Pogoria. W tył zwrot i kręcimy przez Będzin na dąbrowskie kałuże. Jest trochę obawy przez burzą, ale dziś chyba się nie zaniesie. Decydujemy się pogonić na Ratanice do znajomych Krzycha. Bronek na drugą nóżkę i zwrot na kwadraty. 

DPD i Pogorie cztery

Czwartek, 10 sierpnia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Duchoty ciąg dalszy. Jakoś ostatnio nie mogę się wyrobić w okno startowe i potem gonię, aby strzelić się w dobrą porę dojazdu do Plastrów. Udaje się nadrobić, choć sporą część trasy walczyłem z wiatrem. Po pracy lepsze warunki. Zjeżdżam na kwadrat wrzucić coś na ruszt.

Wstępnie ICM twierdził, że popołudniu spory opad deszczu się szykuje, a tu nic. Posilony korzystam z pogody i lecę zobaczyć na P4 co tam narozrabiali z płotem.
Od Dorjana podczepiam się za osiemsetką i lecę sobie, aż pod PKZ łapiąc w tunelu maxa. Odbijam na Dworzec PKP i przez Zieloną prosto na Jaz nad P4. Wskakuję na bieżnię i w oddali widzę króliczka. Blat i próba gonitwy. Udaje mi się łotra dopaść dopiero za Ratanicami. Tak się rozbujałem, że chwilę trzymam mu się na kole, ale jakoś 28km/h nie przemawiało i ja poszedłem na szpicę trzymając 31. Myślałem, że się oderwę, a to ja zostałem króliczkiem i trzymałem tempo do końca asfaltu. Królik na Wojkowice, a ja zjazd na teren. Po minięciu łąki paralotniarzy wpadam dosłownie w siatkę ogrodzenia. (Z daleka zauważyłem tylko pachołki). Dopiero ostanie przęsło siatki nie posiada i tam dopiero przejechałem. Z lasku wokół P4 odbijam na P1, stamtąd zjazd na P2 i wylatuję na bieżni P3. Od Będzina sunie burza. Błyska się ino raz, do tego wiatrzysko się zerwało, zaczęła się szarpanina. Teraz pytanie zdążę czy nie zdążę zmoknąć. Od mola długa na most ucieczki i wylatuję na Damelu, skąd już prosta na Zagórze. Nad głową spektakularny pokaz piorunów. Ledwo dociągam pod rodziców i coś mnie tknęło, aby do nich odbić. Ledwo do klatki się schowałem i ściana wody. Uf. Zaś na sucho. Wpadam na herbatkę i jak przestało marasić zjazd na kwadrat zahaczając o Kijankę w celu uzupełnienia arsenału izo procentów w lodówce. Przy okazji zaaplikuję sobie jedną dawkę.

DPD

Środa, 9 sierpnia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Nic ciekawego dziś się nie wydarzyło. Docierania tarczy dzień kolejny.

DP Serwis, Klasyk D

Wtorek, 8 sierpnia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria praca, serwis
Praca w rowerowym ma  swoje plusy. Serwis na miejscu, więc nie trzeba nigdzie ganiać. Po manewrach krakowskich już musiałem poprosić Szamana, aby odpowietrzył mi przedni hamulec. Okazało się, że oprócz tego klocki miałem przepalone i tarcza pokrzywiona. Skończyło się na wymianie promaxowskich komponentów na shimano.

Po pracy ruszam na klasyk na bieżnię P3 dotrzeć nową tarczę. Docieram, łapię króliczków na rundę wokół zbiornika, a tu po chwili wpadam na Frey'a, kończy się na izo drinku. Chwilka na pogaduchy i każdy w swoją stronę. Czynię rundkę i zjazd na kwadrat.

DPD

Poniedziałek, 7 sierpnia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Akumulatory naładowane - można pracować. Wczoraj padłem jak długi, ale wstawanie poszło nawet sprawnie.
Dziś mało ambitnie, trochę podgonić spraw trzeba. Po pracy Oddział, potem do rodziców i kwadrat.

Manewry Krakowskie - dzień trzeci

Niedziela, 6 sierpnia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria wycieczki
Powrót z manewrów.

Fort - Tyniec - Skawina - Jeziorzany - Czernichów - Kamień - Poręba Żegoty - Alwernia - Chrzanów - Jaworzno - Sosnowiec.

Manewry Krakowskie - dzień drugi

Sobota, 5 sierpnia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria wycieczki
Dzień drugi manewrów. Trasa krajoznawcza.

Fort - Wieliczka - Niegowić - Nowy Wiśnicz - Bochnia - Niepołomice - Fort.

Manewry Krakowskie - dzień pierwszy

Piątek, 4 sierpnia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria wycieczki
Klubowy wyjazd integracyjny do Fortu Olszanica
Dojazd na klubowe manewry.
Sosnowiec - Jaworzno - Trzebinia - Puszcza Dulowska - Mników - Cholerzyn - Kryspinów - Kraków

DPD

Czwartek, 3 sierpnia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Trzy literki znaczy się wiadomo kurs jak co dzień. 

DP P3 D

Środa, 2 sierpnia 2017 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Start wątpliwy, gdyż ledwo ruszyłem korbą, i zaczęło mocniej kropić. Szybki namysł - bus czy rower. Jednak rower i dobrze na tym wyszedłem bo tylko postraszyło. Po za tym spokojnie na centrum. Po pracy przez Będzin na P3. Rundka w jedną, potem w drugą i zjazd na kwadrat.