Nie ma to jak po owocnej w % i emocje związane z Akademickimi Mistrzostwami Polski w Tenisie Stołowym weekendowej delegacji spędzonej w Cieszynie wskoczyć na rower, aż człowiekowi lepiej. Jak na złość w którą stronę by się nie ruszał cały czas wiatr na twarz tzw. wmordewind :D Jak to mówią rowerzyście zawsze wiatr w oczy.
Trasa: Dom, DG, kółeczko wokół Pogorii 3, dalej na Zieloną ,wałem wzdłuż Przemszy pod Zamek w Będzinie, Pogoń, Wawel, i na Zagórze
Komentarze (2)
Ostatnio wsiąkłem na 2 dni jak dorwałem w swoje ręce Dallas 63 - niezła cegła i fajnie się czytało :)
Cykloturysta z Sosnowca. Od najmłodszych lat zarażany Cyklozą. (w końcu mnie dopadło)
Współorganizator Zagłębiowskiej Masy Krytycznej i innych imprez rowerowych, były działacz w Akademickim Związku Sportowym, od 2011 Prezes Klubu Turystyki Rowerowej CYKLOZA przy sosnowieckim PTTK.
Największe dokonanie:
Wyprawa rowerowa Sosnowiec - Władysławowo - Sosnowiec (28.07-10.08.2012), 14 dni niezapomnianych wspomnień na dwóch kółkach,
nieco mniejsze dokonania:
21-24.07.2015 urlopowo Od Kielce po Lublin (Kielce, Kurozwęki, Ujazd, Sandomierz, Kazimierz Dolny, Nałęczów, Lublin)
17-23.08.2015 Rowerowy objazd dookoła Województwa Ślaskiego
11-17.07.2016 Po Kaszubskim Parku Krajobrazowym