DPD+ZD
Pobudka dziś o 6:30 i na spokojnie dziś o 7:20 ruszam standard trasą do pracy dziś układ świateł średnio sprzyjający. Pierwsze czerwone zaraz przy Makro, a następne jak procedura nakazuje na Dęblińskiej. Unikając świateł za wiaduktem przebijam się Dęblińską na Naftową i szlakiem wzdłuż Brynicy wylatuję na Stawikach.
W pracy trochę dziś dłużej przesiaduję z myślą skorelowania się z Tomkiem. Tele-raport w jakiej pozycji jest i zgadujemy się na koniec dniówki na Morawie.
Unikając dłużego ruchu ciągniemy bocznymi drogami i różnymi skrótami na DG, gdzie na parkingu z tyłu PKZ-tu się żegnamy.
W domku obiadek krótka drzemka i kierunek Real uzupełnić braki lodówkowe. Jak w tamtą stronę udało się dotrzeć na sucho tak droga powrotna w strugach deszczu. Ale udaje się nie zmoczyć futra bo po raz kolejny foliowy płaszczyk znów ochronił. Jutro zależne od pogody czyn się pojedzie.