Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gozdi89 z miasteczka Sosnowiec. Mam przejechane 96337.00 kilometrów w tym 8986.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Roczne osiągi:

2024

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Znajomi - Pozytywnie zakręceni

Czym się zajmuję:

dodatkowo:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gozdi89.bikestats.pl

Archiwum bloga czyli Co?, Gdzie?, Z kim? i Kiedy?

Dane wyjazdu:
29.00 km 0.00 km teren
01:32 h 18.91 km/h:
Maks. pr.:50.10 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Meridian

Zanosi się na deszcz

Wtorek, 21 maja 2013 · dodano: 22.05.2013 | Komentarze 0

Tendencji burzowej ciąg dalszy. W poniedziałek posiłkowanie się pociągiem, dziś co prawda od rana oprócz chwilowych zielonych słupków na ICM nie wskazywało na tak ulewny dzionek.

Na 12:00 planowałem ruszczyć rowerkiem do PTTKu wyrobić drugiemu Marcinowi G z Sosnowca legitymację, ale nim się ogarnąłem pierwsza chmura. Tak dudniło więc stwierdzam, że przeczekam to ustroństwo, wreszcie się chmura wyniosła znad zagórskiego nieba to czekam aż nadmiar wody z dróg trochę uleci i po suchym sobie pojadę. Na nic się to zdało przyszła jeszcze większa ulewa jak szybko wyciągnąłem rower jeszcze szybciej go schowałem. Przesiadka na zbiurkoma bo inaczej nic z tego nie będzie od Oriona po same centrum miejscami ściany wody. Wybierając opcję nie moknięcia w przejściu zaglądam do CIMu.
Z PTTK-u jak już wszystko porobiłem wpadam na dworzec dowiedzieć się o sobotni przejazd do Gliwic, niestety KŚ już zamknięte i znów zbiurkomem na Zagórze.

Pogoda wreszcie normalna po telefonie od Staśka ruszam po przesyłkę w okolice dawnej stadniny na Gospodarczej. By nadgonić czas decyduję się na trochę ryzykowną z racji braku pobocza jazdę DK 94 na wysokości od Auchana do Żylety. Powrót już przez miasto. Wieczorem wpada Patyk by zdiagnozować lapka. Posiadówka trawa do późnego wieczora. U mnie kilometrów jeszcze mało to na odchodne odprowadzam Marcina na Kazimierz, po czym od odprowadza mnie pod PKM, gdzie już każdy w swoją stronę.


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa hpree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]