Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gozdi89 z miasteczka Sosnowiec. Mam przejechane 96337.00 kilometrów w tym 8986.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Roczne osiągi:

2024

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Znajomi - Pozytywnie zakręceni

Czym się zajmuję:

dodatkowo:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gozdi89.bikestats.pl

Archiwum bloga czyli Co?, Gdzie?, Z kim? i Kiedy?

Dane wyjazdu:
14.00 km 2.00 km teren
00:48 h 17.50 km/h:
Maks. pr.:58.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Meridian

Przygotowania przedzlotowe

Czwartek, 28 marca 2013 · dodano: 28.03.2013 | Komentarze 1

Pogoda powoli się klaruje więc chyba się unormuje na czas.

Dziś przy pomocy bika i samochodu przyszło się poruszać. Na początek ledwo nowy napęd zamontowany wybywam z domu, a na drodze przelatuje mi szosowiec z GK Zagłębie. Czas mnie gonił bo na 14 musiałem dotrzeć na spotkanie z MOSiRem to od razu pogoń za kolarzem i po lekkiej zadyszce w końcu doganiam go na krzyżówce na Mecu. Chwila oddechu i sprawdzamy się na zjeździe. Poczekałem aż się zapnie w SPDy i tniemy ile maszyna dała w dół. Do kolejnych świateł na Orionie trzymałem się mu na kole i dalej bym ciągnął ale nie było mi po drodze jechać dalej i skręciłem w stronę stoku na Środuli na spotkanie.
Po spotkaniu rower wrzucam do samochodu Waldka i ruszamy na chwilę pod Pogorię przechwycić zakupy od staruszka i dalej na Milowice ogarnąć sprzęt (Wigraka) na naszą imprezę. Po oględzinach stwierdzam, że wystarczy przesmarować przednią piastę a tak gra i buczy. Mała jazda testowa i się żegnamy, Waldek rusza dalej, a ja wyciągam sprzęt z bagażnika i jak przystoi jednośladem udałem się w drogę powrotną po drodze zakręcając pod Rondel odebrać fakturę na nalepki na Zlot.
Jutro załatwiania ciąg dalszy oby pogoda wytrzymała.


Komentarze
pablo84
| 20:30 piątek, 29 marca 2013 | linkuj no to się unormowało :D

rano o 4.50 była pochmurna wiosna a o 5.15 bialutko. Masakra :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa obiep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]