minimalne minimum

Wtorek, 8 stycznia 2013 · Komentarze(2)
W sumie dystans aż z dwóch dni. Wczorajszy dojazd do i z roboty, oraz dzisiejsza robota i przychodnia w jednym. Dziś chyba więcej na nogach przeszedłem niż na biku wykręciłem ale się nadrobi w przeciągu roku.

Komentarze (2)

Zawsze coś, u mnie nawet z tym minimum lipnie jest :D

gizmo201 14:09 środa, 9 stycznia 2013

Warunki do jazdy nędzne ot i co. Spłynie i wyschnie to się pośmiga w kupie albo solo.

limit 11:08 środa, 9 stycznia 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa acpat

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]