Starczy tego dobrego - pora do domu wracać.
Piątek, 24 sierpnia 2012
· Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Chyba zamknąłem kartę związaną z Annabergiem, co prawda pewnie jeszcze tu nie raz przyjadę.
W zeszłoroczne wakacje rowerem dotarłem na Annaberg,a w tym roku udało się wrócić.
Z okrętu kapitan schodzi ostatni, pobudka o 6:00 i pora się pakować, swoje bety jakoś powrzucane i pozostało pomóc innym z torbami. Zdanie pokoi i odesłanie uczestników kongresu rodzin wielodzietnych do domów. Jak zwykle co poniektórzy w szoku, że rowerem wracam. W końcu ok. 11:00 udaje mi się wystartować. Bez widziwiania i kombinacji z trasą decyduję się na powrót tak jak tu dotarłem bikiem w tamtym roku DK 94. Nogi fajnie zapodawały więc udało się nowy rekord czasowy uzyskać. Czas rzeczywisty 5 godz, czas jazdy 4:04.
Trasa: Góra->Poręba->Strzelce Opolskie-Toszek->Pyskowice->Zabrze->Bytom->Czeladź->Będzin->DG->Zagórze.
Jutro wypad cyklozowy do Rybnika.
W zeszłoroczne wakacje rowerem dotarłem na Annaberg,a w tym roku udało się wrócić.
Z okrętu kapitan schodzi ostatni, pobudka o 6:00 i pora się pakować, swoje bety jakoś powrzucane i pozostało pomóc innym z torbami. Zdanie pokoi i odesłanie uczestników kongresu rodzin wielodzietnych do domów. Jak zwykle co poniektórzy w szoku, że rowerem wracam. W końcu ok. 11:00 udaje mi się wystartować. Bez widziwiania i kombinacji z trasą decyduję się na powrót tak jak tu dotarłem bikiem w tamtym roku DK 94. Nogi fajnie zapodawały więc udało się nowy rekord czasowy uzyskać. Czas rzeczywisty 5 godz, czas jazdy 4:04.
Trasa: Góra->Poręba->Strzelce Opolskie-Toszek->Pyskowice->Zabrze->Bytom->Czeladź->Będzin->DG->Zagórze.
Jutro wypad cyklozowy do Rybnika.