Gdzieś po Katowicach

Czwartek, 26 kwietnia 2012 · Komentarze(5)
Kategoria rekreacja
Po parodniowej absencji spowodowanej nadrobieniem paru spraw kolejny atak na 100.
Tym razem nieudany. Brakło godziny kręcenia. Ale od początku.
Rano za kuriera najpierw do DG do szpitala zawieść skierowanie na badania i do paru innych osób z przesyłkami,a w między czasie robiłem za instruktora szkoły jazdy na rowerze.

Zeszło do 13:00 z tym wszystkim.
O 15:00 tel. do Limita czy coś kręci, ale jakoś nie dało się dopasować.
Więc najpierw do PTTKu parę spraw pozałatwiać i legitymację kolejnemu klubowiczowi wyrobić. Kolejna godzina uciekła. Nękany różnymi telefonami od ludzi czy z nimi coś nie pokręce,ale jakoś z nikim się nie mogłem skorelować.
W planach miałem GoSport na 3 Stawach więc tam przybrałem kierunek przez Stawiki, Morawę, Szopienice, Nikisz i wylądowałem na Dolince.
Po zakupach plany były wracać przez Siemce i Czeladź ale mnie Filip uprzedził, dzwoniąc, że nową furę kupił i umówiliśmy się na wspólne kręcenie.
Na spotkanie ustaliliśmy 18:00 pod Kościołem Mariackim.
Dalej już wspólnie przejechaliśmy pętlę - jakieś 35 km. Trasa przebiegała następująco wróciliśmy na 3 Stawy dalej rolkostradą z tyłu Muchowca, dalej za szlakiem pod Drewutnie i w las. Z lasu wylecieliśmy na Ochojcu.
Co dalej to już nie mam pojęcia jak którędy i dokąd. Wiem, że przecinaliśmy DK 81. Wedle tego co Filip tłumaczył wylądowaliśmy na dzielnicy Zadole. I znów leśnymi duktami do Stawu Straganiec (chyba tak to się zwało). Plan był na Rudę ale już się ściemniało więc zaczęliśmy zapętlać i zmieniając lekko trasę skąd przyjechaliśmy skierowaliśmy się na Ligotę. Wyjechaliśmy w końcu przy pętli tramwajowej na Brynowie skąd zaraz za nią skręciliśmy w prawo i do Parku na 3 Stawach. Gdzie skończyliśmy pętlę dzisiejszą. Jeszcze kawałek wzdłuż DK 86 jechaliśmy razem. Na wysokości UE Filip skręcił do siebie, a ja dalej wzdłuż 86 aż do Sosnowca. Powrót przez miasto też zmieniłem nie lubię wracać tą samą trasą no chyba, że jest najkrótsza, a mnie czas goni. Przez Piłsudskiego, Sienkiewicza,1 Maja aż do ronda Ludwik. Tam na Narutowicza, Kombajnistów, Zaruskiego do Zagórza na Orion. Tu chwila odpoczynku i do domu.

Dzień udany nawet się fajnie kręciło.
Jutro znów Katosy tym razem na Masę :p

Komentarze (5)

przeanalizuj se tereny lasów panewnickich tak przy okazji

gizmo201 15:16 sobota, 28 kwietnia 2012

a możesz mi mówić jak sobie na spokojnie trasy nie prześledzę to nie skojarzę gdzie to byłem

gozdi89 20:53 piątek, 27 kwietnia 2012

wystarczyło się spytać mnie to bym ci powiedział raczej

gizmo201 11:55 piątek, 27 kwietnia 2012

Jak się mapę wzięło do ręki i poznałem nowe tereny to już wiem gdzie :P

gozdi89 09:51 piątek, 27 kwietnia 2012

jak to nie wiesz gdzie!?

gizmo201 05:33 piątek, 27 kwietnia 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ksree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]