Rekonesans przed kolejną wycieczką.
Niedziela, 24 lipca 2022
· Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Większość niedzieli na leniuchowaniu spędzona. Dopiero koło 17:00 dosiadam Biga i ruszam na rekonesans trasy na 6 sierpnia. W sumie mam go kawałkami zrobiony, ale i tak może coś wpadnie nowego. I tak z kwadratu pod Halę Sportową na Zagórzu. Stamtąd przez Las Zagórski do Kazimierza. Następnie przez Wagową na Ostrowy i dalej za drogą Szałasowizna i melduję się w Strzemieszycach.
Tam trzymając się szlaku kruszcowego docieram na Strzemieszyce Małe skąd drogą techniczną śmigam do tunelu, którym przedostaje się na Chwaliboskie. Trzymając się Przemszy pod terminal szerokotorowy i zmieniając wariant trasy zamiast przez las bo dużo błota i piachu kręcę przez Dębową Górę i Niwę na Burki. Zawijas na Piernikarkę i dalej podążając lasem docieram do Maczek. Dalej za rzeką podążam na Jęzor i tak docieram pod Halę Sportową na Niwce. Dystansowo ok 60 km wyjdzie.
Jeszcze mam trochę siły i chęci do jazdy to na dobranoc zawijas przez Wygodę do szlaku pogranicza i za oczyszczalnią odbijam na Stawy Hubertus. Przelot przez Morawę i za drogą do dzielnicy Borki. Stawami docieram na Sobieskiego i już przez śródmieście zawijam na kwadrat.
Tam trzymając się szlaku kruszcowego docieram na Strzemieszyce Małe skąd drogą techniczną śmigam do tunelu, którym przedostaje się na Chwaliboskie. Trzymając się Przemszy pod terminal szerokotorowy i zmieniając wariant trasy zamiast przez las bo dużo błota i piachu kręcę przez Dębową Górę i Niwę na Burki. Zawijas na Piernikarkę i dalej podążając lasem docieram do Maczek. Dalej za rzeką podążam na Jęzor i tak docieram pod Halę Sportową na Niwce. Dystansowo ok 60 km wyjdzie.
Jeszcze mam trochę siły i chęci do jazdy to na dobranoc zawijas przez Wygodę do szlaku pogranicza i za oczyszczalnią odbijam na Stawy Hubertus. Przelot przez Morawę i za drogą do dzielnicy Borki. Stawami docieram na Sobieskiego i już przez śródmieście zawijam na kwadrat.