Gryfus dzień drugi i powrót
Niedziela, 24 kwietnia 2022
· Komentarze(0)
Kategoria wyprawy rowerowe
Wczorajszy dzień dał się we znaki i na finiszu nastał kryzys. Obfita kolacja i szybka regeneracja sprawiła, że siły wrocily i można było się integrować na gryfusowej imprezie.
Dziś w Świnoujściu niebo zaciągnięte z rana dywanem chmur. Chwilę po 8 odprawa i 300 osobowy peleton rusza na drugą część trasy zakończona w SZczecinie. Po pierwszych 20 km chmurki się rozstąpiły i zrobiło się całkiem przyjemnie. Mimo wieczornych wojazy i pierwszej pokonanej setki w sezonie kręci się całkiem dobrze.
Wraz z upływającym czasem znikały kolejne odcinki pętli wokoło Zalewu.
Ok 19 docieramy na metę i zarazem miejsca wczorajszego startu.
Odbiór medali i pakujemy się na naszego busa.
powrót do Sosnowca całkiem sprawny. Przeskok na koło i zjazd na kwadrat.
Dziś w Świnoujściu niebo zaciągnięte z rana dywanem chmur. Chwilę po 8 odprawa i 300 osobowy peleton rusza na drugą część trasy zakończona w SZczecinie. Po pierwszych 20 km chmurki się rozstąpiły i zrobiło się całkiem przyjemnie. Mimo wieczornych wojazy i pierwszej pokonanej setki w sezonie kręci się całkiem dobrze.
Wraz z upływającym czasem znikały kolejne odcinki pętli wokoło Zalewu.
Ok 19 docieramy na metę i zarazem miejsca wczorajszego startu.
Odbiór medali i pakujemy się na naszego busa.
powrót do Sosnowca całkiem sprawny. Przeskok na koło i zjazd na kwadrat.