Pro zdrowotnie

Wtorek, 12 stycznia 2021 · Komentarze(3)
Darowany jeszcze jeden tydzień z przeznaczeniem na rehabilitację po covidową. Po wczorajszych badaniach nie jest źle. Rytm serca wraca do normy. Ale z formą to daleko w lesie.

Dziś korzystając, że jeszcze nie jest biało rozruch tempem i dystansem niedzielnego niewprawionego do jazdy cyklisty.Gdyby nie wiatr, który nieco utrudniał oddychanie to nawet termicznie nie najgorzej.

Dzień rozpoczęty od ćwiczeń rozciągająco-kordynacyjnych. Powyginawszy się trochę w zaciszu 4 ścian koło południa przyszła pora na dwa koła.
Trasa głownie z wykorzystaniem ścieżek aby nie być zawalidrogą dla samochodziarzy. Z Zagórza na Pawiak, gdzie odbijam na Wata aby dostać się na czerwony szlak dawnego pogranicza. 
Nim że to na Ostrogórską zobaczyć jak tam wygląda po remoncie na odcinku Wodociągi - Park Harcerski. Następnie nowym łącznikiem ścieżkowym wzdłuż Przemszy do 1 Maja.
Wpadam na chwilę do Oddziału i przy okazji robię drobny zakup w Plastrach.

Sił jeszcze trochę mam, a i tak połowa zaplanowanego na dziś dystansu to ruszam dalej błąkając się po mieście. Z centrum na Pogoń i za ścieżką do granicy z Będzinem.
Następnie odbijam na Pałac Ślubów i za drogą wzdłuż DK 86 na Zuzannę.
Zbliża się 15:00 to jeszcze na finisz dzisiejszych wojaży zaginam pod Zajezdnię i witam się z kończącym pracę Limitem. Wspólnie kręcimy jeszcze kawałek pogadując sobie o różnych tematach. Zmęczenie daje mi się powoli we znaki i przy rondzie na Zagórzu, żegnam się z Limitem i zjeżdżam na kwadrat.

Komentarze (3)

Grunt żeby zdrowie było.

djk71 15:16 czwartek, 14 stycznia 2021

Na razie dopóki nie wyrównam oddechu tylko takie mi zostaje.

gozdi89 14:04 środa, 13 stycznia 2021

Tylko tempo rehabilitacyjne :-)

limit 19:39 wtorek, 12 stycznia 2021
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ziech

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]