DP - PTTK - K-ce - D
Wtorek, 3 marca 2020
· Komentarze(0)
Kategoria praca
Tydzień zleciał szybko, pora nadgonić tygodniowy dziennik pokładowy.
Przełom miesięcy lutego i marca mocno tuptusiany. Dopiero dnia trzeciego dosiadłem dwa koła. Pogoda taka sobie, ale jakoś udało się między kroplami kręcić.
Poranek w drobnej mżawce - jazda dopracowa. Po dniówce przelot do Oddziału z koleją porcją wpłat członkowskich. Dwugodzinna pauza i śmigam do Kato, gdzie w godzinie Teleexpressu miało się odbyć spotkanie komitetu organizacyjnego tegorocznego Święta Rowerzysty. Trochę ustaleń i lekkim zagięciem przez Bogucicie zjazd do Sosnowca.
Przełom miesięcy lutego i marca mocno tuptusiany. Dopiero dnia trzeciego dosiadłem dwa koła. Pogoda taka sobie, ale jakoś udało się między kroplami kręcić.
Poranek w drobnej mżawce - jazda dopracowa. Po dniówce przelot do Oddziału z koleją porcją wpłat członkowskich. Dwugodzinna pauza i śmigam do Kato, gdzie w godzinie Teleexpressu miało się odbyć spotkanie komitetu organizacyjnego tegorocznego Święta Rowerzysty. Trochę ustaleń i lekkim zagięciem przez Bogucicie zjazd do Sosnowca.