Od rana sporo załatwiania.
Wtorek, 19 listopada 2019
· Komentarze(0)
Kategoria praca
Po bardzo krótkiej z własnej nie przymuszonej woli nocy, zrywny poranek.
Myślę na drugą to sobie pokimam. Nic bardziej mylnego. Telefon dzwoni za wczas, z drugiej strony na linii mama z prośbą co bym młodemu na DG podrzucił dokumenty bo osiołek zapomniał. No nic pionizacja i w drogę. I tak się zaczęło: następnie Rotacyjna, zakupy popasowe do pracowy, i kilka jeszcze tam punktów po drodze. Nim się orientuje już południe.i trzeba do pracy ruszać.
Dniówka równie szybko zlatuje jak czas dopołudniowy. Godzina końca pracy wybiła i już bez eksploracji prosta na kwaterę
Myślę na drugą to sobie pokimam. Nic bardziej mylnego. Telefon dzwoni za wczas, z drugiej strony na linii mama z prośbą co bym młodemu na DG podrzucił dokumenty bo osiołek zapomniał. No nic pionizacja i w drogę. I tak się zaczęło: następnie Rotacyjna, zakupy popasowe do pracowy, i kilka jeszcze tam punktów po drodze. Nim się orientuje już południe.i trzeba do pracy ruszać.
Dniówka równie szybko zlatuje jak czas dopołudniowy. Godzina końca pracy wybiła i już bez eksploracji prosta na kwaterę