Deszczowy poniedziałek
Poniedziałek, 29 kwietnia 2019
· Komentarze(0)
Dziś ponownie zamiana na zmianach, żeby poprowadzić zebranie klubowe. 4:00 budzik dzwoni i dzwoni deszcz o parapet. No chyba jednak na sucho nie pojadę. Wariant odzieżowy deszczowy, Zenit w ruch i półgodziny później na trasie do pracy. Zadziwiająco dobrze jedzie się w deszczu, taki ciepły. Jedyne co mogłem pomyśleć to uzbroić się w buty kajakowe, szkoda przemoczonych adidasów.
Po pracy już deszczu mniej. Kręcę do ZUS załatwić z tatą sprawy następnie zjazd na Zagórze, rotacyjna i przesiadka na 4 koła, rowerkiem już mi się kręcić na dziś nie chciało więcej.
Po pracy już deszczu mniej. Kręcę do ZUS załatwić z tatą sprawy następnie zjazd na Zagórze, rotacyjna i przesiadka na 4 koła, rowerkiem już mi się kręcić na dziś nie chciało więcej.