DPD
Czwartek, 11 kwietnia 2019
· Komentarze(0)
Pogoda się lekko załamała. Na szczęście tylko zimno, ale zabieram awaryjnie ciuchy na deszcz.
Dziś już zenit, drugi niech sobie dychnie.
Procedury startowe dziś mega powolne i na ostatnią chwilę zbieram się do pracy. Na magazyn wpadam punkt 5:00. Jak jeszcze z górki szło żwawo, może dla tego, że się śpieszyłem.
Powrót to już totalnie z nogi na nogę. Jakoś tak bez sił.
Dziś już zenit, drugi niech sobie dychnie.
Procedury startowe dziś mega powolne i na ostatnią chwilę zbieram się do pracy. Na magazyn wpadam punkt 5:00. Jak jeszcze z górki szło żwawo, może dla tego, że się śpieszyłem.
Powrót to już totalnie z nogi na nogę. Jakoś tak bez sił.