Zakręcisz korbą i przestaje padać

Czwartek, 28 marca 2019 · Komentarze(0)
Takowe dziś miałem odczycie.
Kolejny dzień na Inwestycyjnej. Wstawania o 4:00 na razie do ogarnięcia. Według ICM byłem przygotowany na deszcz. Jak spoglądałem za okno wydawało się, że już się wypadało. Schodzę na dół, a tu psikus. Szybko oblekam się w przeciw deszczowe wdzianko i w drogę. Nie ukręciłem kilometra i deszcz odpuścił, jakbym z chmury wyjechał. 
Kolejny raz po pracy. Większość dniówki słychać bo rampach, że marasi deszczem.
W planach mam zamiar zakręcić do centrum sprawy pozałatwiać, więc ponownie wdzianko i w drogę. Ledwo dociągnąłem na drugą stronę S1 i deszcz ustąpił jak ręką odjął.
Potem już do wieczora ładnie, ale więcej już nie kręciłem za specjalnie. 

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa encic

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]