Ustawka niewiadomo gdzie.
Niedziela, 13 sierpnia 2017
· Komentarze(0)
Kategoria wycieczki
W sumie nazbierało się 7 duszyczek. Prezes z fatrem, Damian, Paweł, Tomek, Witek i Maciek - inicjator ustawki.
Pętla tak do obiadku.
Początek P3, następnie P4. Trochę odczuwam wczorajszą marszrutę, ale powoli się rozkręcam. Maciek zaprowadza nas na Bukową Górę od strony której nie znałem. Przecinamy wzniesienie i dalej na Tucznawę. Następnie Wiesiółka i docieramy do Niegowonic, skąd na Niegowoniczki włączyć się na żółty pieszy i nim to do punktu zwrotnego w Hutkach-Kankach. Degustacja u Sołtysa lokalnym Jurajskim z widokiem na Górę Chełm. Zawijamy na asfalt i kręcimy na Kromołowiec. Chwila przerwy i zjazd do Łośnia. Żegnamy Witka i w 6 na Strzemieszyce, skąd na Kazimierz i na Zagórzu grupka się już całkowicie dzieli.
Sporo terenu i kilka miejsc, gdzie jeszcze na kole nie dotarłem. Dwie premie podjazdowe w Niegowonicach. Terenowy dla mnie, asfalt na Poczet Pawła.
Pętla tak do obiadku.
Początek P3, następnie P4. Trochę odczuwam wczorajszą marszrutę, ale powoli się rozkręcam. Maciek zaprowadza nas na Bukową Górę od strony której nie znałem. Przecinamy wzniesienie i dalej na Tucznawę. Następnie Wiesiółka i docieramy do Niegowonic, skąd na Niegowoniczki włączyć się na żółty pieszy i nim to do punktu zwrotnego w Hutkach-Kankach. Degustacja u Sołtysa lokalnym Jurajskim z widokiem na Górę Chełm. Zawijamy na asfalt i kręcimy na Kromołowiec. Chwila przerwy i zjazd do Łośnia. Żegnamy Witka i w 6 na Strzemieszyce, skąd na Kazimierz i na Zagórzu grupka się już całkowicie dzieli.
Sporo terenu i kilka miejsc, gdzie jeszcze na kole nie dotarłem. Dwie premie podjazdowe w Niegowonicach. Terenowy dla mnie, asfalt na Poczet Pawła.