Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gozdi89 z miasteczka Sosnowiec. Mam przejechane 96337.00 kilometrów w tym 8986.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Roczne osiągi:

2024

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Znajomi - Pozytywnie zakręceni

Czym się zajmuję:

dodatkowo:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gozdi89.bikestats.pl

Archiwum bloga czyli Co?, Gdzie?, Z kim? i Kiedy?

Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
01:21 h 18.52 km/h:
Maks. pr.:53.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Meridian

DPD

Sobota, 19 listopada 2016 · dodano: 19.11.2016 | Komentarze 0

Przez to, że wczoraj wolne, dziś jakoś nie umiałem sobie w głowie ułożyć, że dziś sobota. Mało tego przyszło mi do pracy jechać.

Budzę, że nawet bez problemów o 6:00 i zastanawiam się czym to jechać. Puki co nie pada z rana i nawet jest ciepło. Spoglądam na ICM, a tam wygląda na to, że od 8:00 dopiero mogę się deszczu spodziewać i koło 13:00 ma być już po opadach.
W takim wypadu wybór tylko jeden - jednoślad.

Obliczenia się sprawdziły i drobny deszczyk złapał mnie już na Morawie. Potem już gdzieś do południa marasiło większym lub mniejszym opadem.

Dobrze się złożyło, że jak przyszło mi o 13:00 jechać deszcze ustały. Udaję się do oddziału zerknąć w papiery klubowe przy okazji robię trochę porządków w nich. Wracając już na Zagórze było około 15:00 i już miałem do Limita dzwonić którędy będzie się do domu na biku przemieszczał i zaś ta myśl przecież dziś SOBOTA. W takim razie czynię samodzielne zagięcie pod PKM, aby zerknąć na ten nowy dywan wylany na Szymanowskiego. Generalnie jeszcze wszystko rozkopane. Słupków porozstawiane, aby żaden blaszak nie spadł w dziurę po studzienkach.
Zwiad zrobiony, chęci większej na objazdy nie ma, do tego ssanie się włącza, nie pozostało nic innego jak się udać na kwaterę. 
Kategoria praca



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa atkow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]