DP - dzień wariata

Poniedziałek, 14 listopada 2016 · Komentarze(0)
Kategoria praca
3 dni bez roweru sprawiają, że mimo zera nogi pewnie trzymają tempo w drodze do pracy. Chyba to tylko jedna dobra wiadomość tego durnego dnia.
Generalnie jakoś tak wszystko pod górkę, a to miasto sparaliżowane wszędzie korki, nawet rowerem ciężko się miałem przebić od ślimaka praktycznie do samej firmy.
Na bazie dowiaduje się, że mam lekkie dostawy do Piekar, Suchej Beskidzkiej i Wieliczki. Myślę, szybka piłka i o ludzkiej porze powrót na firmę, a jak na złość co punkt to inna wariacja - pęknięty bok fotela, roboty drogowe, zmyślne trasy nawigacji, ponownie korki, wieczorna gęsta mgła i jeszcze kilka porypanych zdarzeń sprawia, że mam dnia po prostu dość.
W efekcie zamiast na 18:00 to na bazę wracamy na 21:00 i zniechęcony do czegokolwiek decyduję się na powrót do domu autem.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ncich

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]