Przelotówka na koniec miesiąca

Czwartek, 30 czerwca 2016 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Noga po wtorkowym tripie jeszcze do końca nie wróciła do normy. Od pracy wolne, ale nazbierało się kilka spraw i potrzeba było się jakoś zgrabnie przemieścić.
Koło 11:00 ruszam najprzód do Administracji podrzucić stan licznika wody, potem pod ścianę płaczu z zamiarem wpłaty na konto.

To w sumie pod domem i udałem się na centrum, skleroza nie boli i nawrót do domu po klucze od Oddziału. Dobrze, że nie w miarę szybko mi to naskoczyło. Zwrot i azymut Plaza odebrać korekcję pierścienia mocy. Następnie do Oddziału i ze zleceniem zakupu książeczek KOT kręcę do Kato na Staromiejską. Po drodze przy okazji zaglądam na Morawę, gdzie podrzucam księgowej godzinówkę.

Kręcę lajtowym tempem. Raz, że ciepławo, a dwa, coby nogi nie zmęczyć. Z zakupionymi książeczkami trip na Rawę na dobrą kawę u Martynki. W drodze powrotnej na Sosnowiec odzywa się kolano. Oj, a było tak dobrze. Jeszcze bardziej oszczędnie pod UM Sosnowiec dorzucić Grześkowi legitymację PTTK i powracam na Oddział. Tam z jakieś dwie godziny przerwy przy załatwianiu papierkowej roboty.
Pauza dobrze mi zrobiła. Noga odpoczęła i spokojnie udałem się na na Zagórze.

Z ciekawostek:
Fragment budowanej ścieżynki na 1 Maja - trochę za wąska mi się wydaje porównując do całego chodnika.


a na BMC kolejny market się szykuje w rejonie ZSO nr 5

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa losic

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]