Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gozdi89 z miasteczka Sosnowiec. Mam przejechane 96337.00 kilometrów w tym 8986.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Roczne osiągi:

2024

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Znajomi - Pozytywnie zakręceni

Czym się zajmuję:

dodatkowo:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gozdi89.bikestats.pl

Archiwum bloga czyli Co?, Gdzie?, Z kim? i Kiedy?

Dane wyjazdu:
52.00 km 2.00 km teren
02:19 h 22.45 km/h:
Maks. pr.:48.40 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Meridian

DPOD

Poniedziałek, 14 grudnia 2015 · dodano: 14.12.2015 | Komentarze 1

Weekend jakoś nie rowerowy, ale za to sobie trochę pospacerowałem w ramach ostatniej wycieczki po mieście prowadzonej przez Grześka Onyszko.

Dziś dzień jakoś opornie wstaje. 6:30 budzik, za oknem jeszcze ciemno. Powolutku się ogarniam i godzinę później ruszam na Morawę.

Na standardowej drodze jakoś tłoczno więc lekko modyfikuję sobie trasę zbaczając z 3 maja na wysokości Pałacu Dietla w terenowy skrót, którym wylatuję na Kilińskiego. Staw Morawa również objeżdżam terenową ścieżką.

Nim się dniówka skończyła nastała szarówka. Zaś po ćmoku jechać przyszło. Coś mnie cknęło na objazdy. Z Szopienic kieruję się na Zawodzie i dalej w stronę Centrum Kato. Zatrzymując się na jednych ze świateł przy Uniwerku Ekonomicznym wpadam na rowerzystę Łukasza z którym tak się zagaduję, że docieramy wspólnie do Parku Śląskiego. 

Pod wieżą na Bytkowie się żegnamy, on odbija na Chorzów, a ja zwrot i turlam się przez Siemianowice do Kato na Dąbrówkę dokując się na dłuższą chwilę na Rawie.

Jak już się zagrzałem ruszam w kierunku domu.  Oczywiście nie najkrótszym wariantem. Z Dąbrówki śmigam do Czeladzi. Następnie drogą techniczną wzdłuż DK 94 docieram pod M1, przeskok przez DK 86 i melduję się w Będzinie. Licznik zeznaje, że Celcjusz spadł poniżej zera, co też zaczynam odczuwać przede wszystkim na stopach. Już bez kombinowania wpadam na ul. Zagórską, którą docieram pod Decathlon, skąd już przez Józefów i zjazd do Zagórza i nawijka na kwadrat. 

Zastanawiam się nad jakimiś ocieplaczami na buty, ma ktoś coś do zaproponowania.
Kategoria praca



Komentarze
limit
| 08:32 wtorek, 15 grudnia 2015 | linkuj W Decathlonie są różne rozwiązania z cyklu okryć na buty ale już dawno przestałem ich używać bo dużo z nimi zabawy, szybko się niszczą i jak jest mokro to i tak nie zdają egzaminu. Choć trzeba przyznać, że są ciepłe. Teraz postawiłem na grube, wełniane skarpety i wkładki termoizolacyjne do butów. Jak jest sucho to sprawdza się całkiem dobrze. Jak jest mokro to przesiadam się z butów na gumiaki i też daje radę. Oczywiście wszystkie te patenty działają do czasu. Potem trzeba z rowerka zleźć, trochę pochodzić i poskakać żeby stopy popracowały. Myślałem żeby kupić jeszcze porządne śniegowce na okazję zimy w granicach -15 i chłodniej ale na razie jakoś nie było potrzeby więc się wstrzymuję.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa rakie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]