Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gozdi89 z miasteczka Sosnowiec. Mam przejechane 96337.00 kilometrów w tym 8986.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Roczne osiągi:

2024

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Znajomi - Pozytywnie zakręceni

Czym się zajmuję:

dodatkowo:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gozdi89.bikestats.pl

Archiwum bloga czyli Co?, Gdzie?, Z kim? i Kiedy?

Dane wyjazdu:
55.00 km 0.00 km teren
02:34 h 21.43 km/h:
Maks. pr.:44.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Meridian

Firma transportowo - remontowa

Środa, 28 października 2015 · dodano: 29.10.2015 | Komentarze 0

Dzisiejszy dzień minął na pracach remontowych u teścia.

Jak już się z domu wygrzebałem sunę do Rawy odebrać oprawki do Plafonów. Powietrze mimo słońca jednak jakieś parszywe i jak szybciej próbowałem kręcić to mnie w płucach zatykało. 

Po 10:00 docieram do pracy Martyny. Dowiaduję się, że szwagier jednak kloszy nie zabierze wiec decyduję się i je zabrać ze sobą na rowerze. Efekt wyszedł następujący:



Oczywiście pojazd wydłużony na końcu czerwona wstążka powiewała.
Najgorzej było wystartować, gdyż chodnik przy wlocie DK 86 do Katowic nie jest w idealnym stanie i trzeba było spokojnie jechać. Potem już było lepiej. Kręcę ścieżką rowerową pod Spodek. Tam tuman kurzu z rozbiórki budynku PKP. Ustawiam się w miejscu o dobrej widoczności i strzelam foto dla potomnych.


Już niewiele z niego zostało. Potem przebijam się pod rondem na plac rynkowy i kręcę na ul. Kościuszki. Mniejszy ruch, można bezpieczniej jechać z takim ładunkiem. Za autobaną zjazd na Park Kościuszki, przecinam Mikołowską i kręcę już bezpośrednio na Panewniki.
Na miejscu jestem jakiś kwadrans po 12:00. Towar dotarł w całości. 
Nim z powrotem dosiadłem Meridiana, czas upłynął na operacji podwieszania sufitu w remontowanym mieszkaniu teściów. Nim się oglądamy dzień uciekł, ale ważne, że robota zrobiona.


Zabawki w kąt i po 20:00 ruszam już bez tonażu do domku. Wzdłuż trasy nie chce mi się kręcić, a do tego pełnia sprawia, że nieco modyfikuję sobie opcję powrotu.
Z Panewnik kręcę na Załęską Hałdę i dalej na Załęże, gdzie dostrzega mnie Rysio ze swoją Olą, którą miałem wreszcie okazję poznać.
Następnie Gliwicką śmigam na centrum i za drogą kręcę na Zawodzie, gdzie wpadam na DK 79.
Sprawny przelot przez Mysłowice i na Niwce przy Kościele odbijam na Zagórze. Tak sobie śmigam za drogą, spoglądam jak tam przy cmentarzu komunalnym idą prace związane ze ścieżką rowerową. Na razie widać ubity tłuczeń. Dopiero krótki fragment ścieżki z czerwonego asfaltu dostrzegam przy Mleczarni na Dańdówce. Przy samej mleczarni namalowane są pasy z przejazdem dla rowerów.
  
Im dalej w kierunku Zagórza prac już nie widać.  Na kwadracie melduję się coś przez 22:00. Jutro trochę trekingu, Albo Ustroń, albo na Cieszyn wybór padnie.

Kategoria rekreacja



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa accza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]