DP

Wtorek, 17 lutego 2015 · Komentarze(1)
Kategoria praca
Wtorkowy poranek warunki pogodowe za oknem wydają się lepsze od wczorajszych. Myślę ukręci się jaką fajną trasę, a tu psikus telefon z firmy, że jest zapotrzebowanie na mą personę. No cóż bańka mydlana pękła dosiadam Authora i na 10:00 uderzam na Morawę.

Powrót do domu jednak na czterech kółkach.
Jutro dzień odpoczynku, a w czwartek kierunek Łódź.

Komentarze (1)

To Meridian dalej nieżywy?

limit 12:48 środa, 18 lutego 2015
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa resie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]