Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gozdi89 z miasteczka Sosnowiec. Mam przejechane 96337.00 kilometrów w tym 8986.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Roczne osiągi:

2024

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Znajomi - Pozytywnie zakręceni

Czym się zajmuję:

dodatkowo:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gozdi89.bikestats.pl

Archiwum bloga czyli Co?, Gdzie?, Z kim? i Kiedy?

Dane wyjazdu:
50.00 km 10.00 km teren
02:26 h 20.55 km/h:
Maks. pr.:53.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Meridian

DPOD

Poniedziałek, 18 sierpnia 2014 · dodano: 18.08.2014 | Komentarze 2

Kolejny weekend w Wiśle (nierowerowy i w pracy), heh nawet udaje się znajomków spotkać. Na ten weekend przypadkiem wpadam na Darka i Pawła objeżdżających tereny Ustronia i Wisły. Ale, że ja w pracy to skończyło się na krótkich pogaduchach i się żegnamy.

Poniedziałek jak to poniedziałek wstaje się opornie. Ogarniam się i o 9:00 na bika i ruszam na Morawę rozliczyć roboczo-weekend.
Przejazd bez ekscesów. Na bazie trochę roboty ale i tak do południa udaje się wszystko zrobić to korzystam z pogody choć pieruński wmordewind dawał się we znaki na objazd nim do domu zjadę. Z bazy na chwilę na Rawę, która to chwila zleciała do godzin dwóch.

Pora się zbierać. Z Rawy azymut Siemce podpinam się za TIRA i w tunelu sprawnie się tam przedostaję. Na Siemcach kieruję się na Bażantarnię ogarnąć jak ta droga za widoku wygląda jakoś przez trzy poprzednie podejścia jechałem tam po nocy.

Wylatuję przy DK 94 na wysokości Bańgowa skąd dalszy cel objazdu Przełajka. Miałem odbić na mostek na Brynicy, wylecieć w Czeladzi i dalej udać się na Rozkówkę, ale gdzieś to odbicie przegapiam i dalej kręcę wzdłuż "granicy" Brynicy przez całą Przełajkę, aż do Wojkowic. Potem za drogą na Grodziec i podjazd na Dorotkę, heh przez ten kierunkowy wiatr lepiej mi się na wzgórze wjeżdżało niż zjeżdżało drogą w kierunku będzińskiego targu.

W planach miałem włosokosy to już nie odbijam na dąbrowskie pojezierze tylko szczytem przez wzgórze zamkowe odbijam na drogę prowadzącą do Decathlona. Podjazd pod sklep i jestem w szoku wreszcie doczekałem się profesjonalnego parkingu rowerowego i to z zadaszeniem. Wchodzę i rozglądam się za tamponami :D do kasku po poprzednie gąbeczki już mocno wyeksploatowane. Kompatybilnych do mojego kasku już nie mają ale udaje mi się załatwić połowicze na skronia i czoło.

Montuję od razu i pasuje od razu wygodniej się na deklu trzyma :P. Z Dk na finisz dzisiejszej jazdy odbijam na lasek z tyłu Józefowa i po raz kolejny motają mi się drogi i ląduję zamiast na środku Józefowa to na Dąbrowskich Mydlicach. Muszę sobie tam więcej pośmigać bo jest tam jeszcze kilka nie sprawdzonych odnóg. Z Mydlic pod Castoramę i już prosto na Zagórze.

Jakiś miałem taki niedosyt jazdy ale zajęć trochę na popołudnie i trzeba było spasować.

Kategoria praca



Komentarze
gozdi89
| 07:35 środa, 20 sierpnia 2014 | linkuj Jesień przyjdzie to i bandamę uruchomi się.
limit
| 10:20 wtorek, 19 sierpnia 2014 | linkuj Lepiej przerzuć się na bandanki, jak ja :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa akzes
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]