DPD
Środa, 25 czerwca 2014
· Komentarze(0)
Kategoria praca
Dzień bez większych aspiracji rowerowych.
Dojazd do pracy niemalże standardowo z wyjątkiem rejonu Stawików, gdzie dziś objazdem przez Borki.
Powrót bardzo slowly jakby ze mnie powietrze zeszło przez Hubertusa, kawałek szlakiem pogranicza i potem na Dańdówkę skąd już w linii prostej na kwaterę.
Dojazd do pracy niemalże standardowo z wyjątkiem rejonu Stawików, gdzie dziś objazdem przez Borki.
Powrót bardzo slowly jakby ze mnie powietrze zeszło przez Hubertusa, kawałek szlakiem pogranicza i potem na Dańdówkę skąd już w linii prostej na kwaterę.