DPD - czyli norma

Poniedziałek, 23 czerwca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Dość że poniedziałek na nowym grafiku to jeszcze wydłużona dniówka.

Pobudka o 5:00 poranny rozruch, prysznic, śniadanie i godzina ucieka. Bike w mieszkaniu to odpadł spacer do garażu i od razu z wyjścia z klatki fru na koła.

Wyjazd 6:30 stosunkowo ciepło z lekkim wiaterkiem ruch na drodze powoli się rozkręca przez co spokojnie można było brnąć do przodu. Światła na pół współpracowały dwa na zielonej fali na dwóch jednak przymusowy pitstop. Na Morawie o czasie.

Z bazy wyjazd po 16:00 by nie tą samą trasą ciągnąć zawijasy przez Hubertusa idą zmiany na Mysłowickim zbiorniku. Potem Naftowa przebitka na drugą stronę torów i na przestrzał przez śródmieście do parku na Sielcu, a tam starzy dobrzy znajomi czyli wystartował rowerowy patrol Policji. Podbijam do Grześka chwil parę rozmawiamy dowiaduję się, że oddział rowerowej Policji w Sosnowcu liczy już 15 osób - hmm od jutra zacznę poszukiwania gdzie innych można spotkać. Służba nie drużba chłopaki jadą dalej na rewir pilnować porządku w miejscach rekreacji i wypoczynku, a ja kierunek domek wrzucić jakiś obiad. Z Sielca na Plejadę, zakosami przez Środulę i przez parking Auchana przedostaję się na Józefów i dojazd na Zagórze.

Miał być jeszcze objazd pod wieczór ale jakoś po objazdku dorwała mnie popołudniowa drzemka która przeciągła się do 21:00 i nici z jazdy dalszej. Jutro na bazę znów wcześniej bo zaczynają się dostawy. Może dzień się wcześniej skończy i uda się ukręcić kilometrów i przekroczyć miesięczny dystans 1000 km.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa assal

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]