DP - deszczowo
Wtorek, 3 czerwca 2014
· Komentarze(0)
Kategoria praca
Wieczorem dostaje telefon z roboty, żebym się na rano zjawił pomóc przy rozładunku, a potem na dostawy.
Pobudka przed 7:00 za oknem szarówka i mokre asfalty spowodowane teoretycznie niegroźną mżawką, znaczy nie ciekawie. Lekkie śniadane i ruszam po bika. Wydaje się ciepło, gdyby nie ten deszczyk to by było znośnie. Zestaw na deszcz i w drogę. Trasa standard nie ma czasu na kombinowanie alternatywnej trasy bokami.
Na pierwszych km okazuje się, że mżawka z prędkością + 30 sprawia wrażenie jazdy w regularnym deszczu.
Pomimo nie sprzyjającej aury i zawilgotniałych butów droga bez problemów i do tego na zielonej fali.
Powrót do domu na pokładzie traffika.
Pobudka przed 7:00 za oknem szarówka i mokre asfalty spowodowane teoretycznie niegroźną mżawką, znaczy nie ciekawie. Lekkie śniadane i ruszam po bika. Wydaje się ciepło, gdyby nie ten deszczyk to by było znośnie. Zestaw na deszcz i w drogę. Trasa standard nie ma czasu na kombinowanie alternatywnej trasy bokami.
Na pierwszych km okazuje się, że mżawka z prędkością + 30 sprawia wrażenie jazdy w regularnym deszczu.
Pomimo nie sprzyjającej aury i zawilgotniałych butów droga bez problemów i do tego na zielonej fali.
Powrót do domu na pokładzie traffika.