Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gozdi89 z miasteczka Sosnowiec. Mam przejechane 96337.00 kilometrów w tym 8986.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Roczne osiągi:

2024

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Znajomi - Pozytywnie zakręceni

Czym się zajmuję:

dodatkowo:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gozdi89.bikestats.pl

Archiwum bloga czyli Co?, Gdzie?, Z kim? i Kiedy?

Dane wyjazdu:
60.00 km 10.00 km teren
03:03 h 19.67 km/h:
Maks. pr.:48.40 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Meridian

DPD, kurierka z biletem w tle oraz nocne maratony filmowe

Poniedziałek, 19 maja 2014 · dodano: 19.05.2014 | Komentarze 0

Zimna Zośka się skończyła i temperatura i aura zdecydowanie na pro.

Po targowym weekendzie jak co poniedziałek pobudka 7:00 śniadanie i ruszam na bazę rozliczyć się z targów. Jak na poniedziałek ruch na drodze nawet nie tragiczny do tego efekt zielonej fali z wyjątkiem świateł przy Sobieskiego i kolejny rekord czasowy dojazdu bo pracy przekroczony. Przy okazji w drodze na Morawę spoglądam jak tam idą prace na rozkopanym łączniku Sosnowca z Szopienicami.

Z pracy wyjazd o pierwszej. Wiadomo by nie wracać identycznie powrót zaginam przez Borki, Ludowy, Wysoką  i przez Mireckiego przedostaję się pod Akademiki. Dalej zamiarowałem odbić na Chemiczną ale pomarańczowi rozłożyli się ze swoimi zabawkami obszar przy wiadukcie zaczyna się korkować.No cóż ja rowerkiem się przedostałem, a blaszaki niech czekają na swoją kolej,

By nie przebijać się przez świeżo wylany i głaskany asfalt brnę dalej za drogą do Będzina. Zwrot następuje przy Starostwie, skąd dalej pod Będziński Dworzec PKP i kierunek Zagórską pod Decathlona. Nie chce mi się brnąć pod rondo i zawijam przy skupie w łąki i dalej w lasek, gdzie po zawiłych ścieżynkach dociągam w okolice Makro i dalej do domku,

Obiad wrzucony już miała być sjesta, a tu alert zbieraj się na rower kierunek piekarnia i następnie tatę odholować do DG na pociąg. Fater busem, a ja z młodym na koń i gonimy. Pociąg punktualny, my również cześć - cześć i każdy w swoją stronę.

Wreszcie zasłużona sjesta popołudniowa. Nim się wyłożyłem telefonicznie rozmówki z Panem_P i ugadujemy się na 20:00 na rundkę po okolicy po czym do Remedium na nocny seans.

Oczywiście budzika nie nastawiłem i obudził mnie Marcin, że już pod domem czeka. Powoli się ogarniam po czym ruszamy na rundkę po okolicy, Mianowicie z Zagórza na DG, Molo na P3. Spotkanie ze znajomkami: Andrzej, Domino, Kosma z Tomkiem. Z każdym po kilka słówek. Po czym dalej na Zieloną i przez Mydlice przebijamy się pod Auchan, gdzie przejmujemy Olgę i w trio ruszamy na seans.

Odcinkowa Gra o Tron dobiega końca. Pora się zbierać większość do pracy, ja co prawda wolne ale pasowało by trochę dychnąć. Bokami przez Buczka, Plejadę, Orion odprowadzamy Marcina na Lenartowicza, Na odchodne jeszcze porcja rozmówek i się rozdzielamy. Patyk do siebie, a ja Olgę pod domek i również nawijka do siebie.

Dzionek miło spędzony, jutro biesiadowanie 3 roczku założenia naszego klubu i w miarę pogody ustawka na P3


Kategoria praca, rekreacja



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jlrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]