Na wigilijum do firmy

Poniedziałek, 23 grudnia 2013 · Komentarze(0)
Kategoria 3 napęd, rekreacja

Generalnie rano jakoś się opornie przyszło z łóżka zwlec ale z bólami wreszcie się udało i o 8:00 już postawiłem się do pionu. Pakunek dokumentów do rozliczenia na firmę + cywil ciuchy, małe śniadanko i półgodziny później na bika i w drogę. Niby nie zimno ale standardowa trasa na firmę przy upierdliwym i dość chłodnym wmordewindzie była dość męcząca.

Rozliczywszy się po wszystkich oficjalnościach opuszczam Morawę i kręcę do Oddziału pozamykać sprawunki papierologii za ten rok. Uporawszy się ze wszystkim lecę już na domek powoli ogarniać mieszkanko na Bożonarodzeniowe Święta. Grunt to ze spokojem podejść do wszystkiego. Powrót już w bardziej komfortowych warunkach drogi już suche i do tego nie wiało.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa podcz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]