62 CZTK - oficjalne otwarcie
Niedziela, 11 sierpnia 2013
· Komentarze(0)
Kategoria wyprawy rowerowe, 3 napęd
Dziś zupełnie inna aura wczoraj Mazury przywiały nas deszczykiem, a dziś słonecznie. Wedle rozpiski uroczyste rozpoczęcie zlotu przewidziane na 11:00.
Po nocnych wojażach udaje się sensowne wstać i odziani w klubowe kamizelki pod Amfiteatr w Wilkasach na uroczyste otwarcie już 62 Centralnego Zlotu Turystów Kolarzy. Kolarze i Kolarki jak to włodarze sklasyfikowali powoli zjawiają się i skarpa z widokiem na Jezioro Niegocin powoli się wypełnia Kolarzami z innych polskich miast i również z zagranicy. Według oficjalnych danych ponad 600 uczestników. Po przemówieniach oficieli i organizatorów ruszamy całą tą chmarą do Giżycka. Na początek pod Krzyż Brunona na zbiorowe foto pamiątkowe.
Po uwiecznieniu się ruszamy już sami klubowi zlotowcy w składzie Marcinów Gozdków dwóch, Limit, Waldi, Darq, Ela, Janusz i Stasiek na objazd Niegocina. W Rogowie zatrzymujemy się na pierwszy mazurski obiadowy futrunek. Tanio, dobre i do syta. To lubię. Degustacja zakończona kręcimy dalej na Giżycko. Dziś mniej zwiedzania. W sumie przejazd taki na rozkręcenie. W Giżycku zakup Grilla ochrzczonego na klubowy. Wieczorem odprawa i omówienie pierwszej trasy zlotowej, a potem czas na wypróbowanie grilla.
Po nocnych wojażach udaje się sensowne wstać i odziani w klubowe kamizelki pod Amfiteatr w Wilkasach na uroczyste otwarcie już 62 Centralnego Zlotu Turystów Kolarzy. Kolarze i Kolarki jak to włodarze sklasyfikowali powoli zjawiają się i skarpa z widokiem na Jezioro Niegocin powoli się wypełnia Kolarzami z innych polskich miast i również z zagranicy. Według oficjalnych danych ponad 600 uczestników. Po przemówieniach oficieli i organizatorów ruszamy całą tą chmarą do Giżycka. Na początek pod Krzyż Brunona na zbiorowe foto pamiątkowe.
Po uwiecznieniu się ruszamy już sami klubowi zlotowcy w składzie Marcinów Gozdków dwóch, Limit, Waldi, Darq, Ela, Janusz i Stasiek na objazd Niegocina. W Rogowie zatrzymujemy się na pierwszy mazurski obiadowy futrunek. Tanio, dobre i do syta. To lubię. Degustacja zakończona kręcimy dalej na Giżycko. Dziś mniej zwiedzania. W sumie przejazd taki na rozkręcenie. W Giżycku zakup Grilla ochrzczonego na klubowy. Wieczorem odprawa i omówienie pierwszej trasy zlotowej, a potem czas na wypróbowanie grilla.