Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2022

Dystans całkowity:689.00 km (w terenie 30.00 km; 4.35%)
Czas w ruchu:37:33
Średnia prędkość:16.35 km/h
Maksymalna prędkość:47.80 km/h
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:24.61 km i 1h 42m
Więcej statystyk

Psikus

Wtorek, 21 czerwca 2022 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Jakoś się porobiło, że na dojeździe do pracy straciło mi się mocowanie magnesu do pomiarów w liczniku. Nie zarejestrowałem do końca w którym to momencie co poskutkowało niską wartością w dzisiejszym przebiegu. Dopiero w domu wymieniłem na nowy magnes i ponownie pomiary będzie można robić.

DP Oddział D

Poniedziałek, 20 czerwca 2022 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Straszyli sms-ami RCB a tu zaś bokiem poszło. Nawet jakoś między kroplami udawało się jechać.
Poranek zaczęty od dojazdu do pracy. Po niej kierunek optyk i na deser posiadówka przy papierach w Oddziale.
W między czasie się wypadało i suchą stopą udało się na kwadrat wrócić.

Smażing -plażing

Niedziela, 19 czerwca 2022 · Komentarze(0)
Korciła Pszczyna, ale plany się pozmieniały i wyszło, że niedziela na relaksie, czyli do obiadku leżakowanie i przypiekanie boczków na trójce, a popołudniu relaksik na RODOS.

Wycieczka do Muzeum Powstań Śląskich.

Sobota, 18 czerwca 2022 · Komentarze(0)
Kategoria wycieczki
Sosnowiec - Czeladź - Siemianowice Śląskie - Park Śląski - Chorzów - Świętochłowice - Katowice - Sosnowiec.
70 km pętelką pokonując powyższe miejscowości klubowo zrealizowaliśmy II rowerową wycieczkę w ramach tegorocznych Wędrówek Sosnowieckich.
W ramach wycieczki uczczenie 100 rocznicy przyłączenia Śląska do odradzającej się Polski i zwiedzenie ekspozycji w muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach.

DPD i rundka popoludniowa

Piątek, 17 czerwca 2022 · Komentarze(0)
Ponownie Zenit w roli pojazdu dopracowego. Dniówka wydłużona nadgodzinki wpadły.
Po powrocie na kwadrat prysznic i ciepła strawa. Jak już trochę się zresetowałem wsiadam na Biga z myślą pośmigania nieco. Niestety przez łebasów osiedlowych szkło się oponie znalazło i przyszło z rowerem w tył zwrot zrobić. Dobrze, że Zenit w pogotowiu i nim poczyniłem sobie jeszcze małą rundkę do centrum i z powrotem.

Z życzeniami

Czwartek, 16 czerwca 2022 · Komentarze(0)
Takie małe co nieco. Z dniem imienin pokręciłem z życzeniami, bo nie chciało się iść na nogach.

DP Oddział D

Czwartek, 16 czerwca 2022 · Komentarze(0)
Kolejny dzień na pełnych obrotach. Rano praca, następnie kolejna praca (społeczna) w Oddziale z porządkowaniem dokumentacji zjazdowej i pod wieczór dopiero zjazd na kwadrat.

DPD

Środa, 15 czerwca 2022 · Komentarze(0)
Środa jak piątunio. Dziś tylko klasyk z zenitem w roli głównej.

DPD

Poniedziałek, 13 czerwca 2022 · Komentarze(0)
Kategoria praca
Pora rozkręcić drugi tydzień na nowej profesji. Po wczorajszej secie Big odpoczywa, a w ruch biorę Zenita. Trochę planów po południu to i powrót z pracy sprawny bez zawijasów.

Śląskie Święto Rowerzysty 2022

Niedziela, 12 czerwca 2022 · Komentarze(1)
Kategoria wycieczki


Po bardzo aktywnym tygodniu w różne zajęcia dzisiejsza rajza była relanium na całe stresy. 
Pogoda idealna.
Dzień po bożemu zaczynam od Mszy w Kościółku Kolejowym, następnie chwila na kawę i o 9:00 podstawiam się pod fontannę skąd z grupą wariatów ruszymy na święto rowerzysty.
Po krótkiej rozgrzewce docieramy na Rynek w Kato. Tam przegrupowanie, pobieram kamizelki służby porządkowej i w trójkę cyklozowiczów dołączamy do zabezpieczenia przejazdu.
Trasa zwartym peletonem przez Chorzów (Park Śląski) - Żabie Doły - Bytom Rynek - Zabrze Plac Wolności - Gliwice Rynek. Statystycznie plus minus 600 rowerowych wariatów się nazbierało.
Osiągając metę, krótkie podziękowania i za namową Piotrka lądujemy w klimatycznej knajpce na obiedzie.
Kalorie uzupełnione. Już w klubowej ekipie powrót częściowo wertepkami szlakiem wzdłuż A4 w kierunku Rudy Śląskiej Halemby. Tam już na Lasy Panewnickie i lądujemy na Brynowie. Tu przegrupowanie i okrojonym peletonem kręcimy na Janinę. Krótka pauza nad stawem i za drogą gonimy do Mysłowic. Kolejne osoby się rozjeżdżają i w trójkę docieramy na Niwkę. Tam zaś Piotrek się odłącza i jeszcze nasza dwójka Marcinów bokami udaliśmy się do Klimontowa. Tam już każdy w swoją stronę.