Na Zakończenie sezonu Sławków
Sobota, 6 października 2012
· Komentarze(2)
Kategoria wycieczki
Sezon chyli się ku końcowi kalendarz klubowych wycieczek zrealizowany w 100% więc ustalając wstępnie na ostatniej wycieczce Cyklozy do Pszczyny postanowiliśmy, że robimy na początku października wycieczkę w klubowym gronie z grillem i wspominkami.
Wczoraj układam plan telefon do zainteresowanych i ustawione zbiórka 10:00 pod PTTK i w drogę.
Jak to ja nie umie wyjść spokojnie tylko na ostatnią chwilę i muszę gonić wylatujemy z tatą jakieś 15 min przez zbiórką i nawet upierdliwy wmordewind nie utrudnił nam zadania dotrzeć o czasie, tel. do Marcina dopiero wstał i ustawiamy się, że zgarniamy do na Kazimierzu. Chwilę czekamy na Limita, foto i w drogę.
Bocznymi drogami pocieramy na Dańdówkę, dalej terenem pod PKM na Zagórzu i asfaltem na Kazimierz, zgarniamy Pana_P i do pierwszego postoju na Ostrowy do Chaty w Niemcach, stamtąd po przerwie przez las i wylatujemy przy Euroterminalu jeszcze kawałek i jesteśmy na Centrum Sławkowa. W Austerii strawa z Żuru Staropolskiego i na przystawkę kroma ze smalcem.
Nasyceni po analizie mapy i zwiedzeniu ruinek przebijamy się na Sosinę. Mijając liczne leśne błota i szuwary docieramy do kolejnego punktu. Postój na małe co nieco i płytami jedziemy na Maczki i dalej na Julka, na zakupy i już prosto na Działkę, gdzie od naszej dziesiątki dołączają Czarny i Seba. Rozmów, żarełka i
popitki pod dostatkiem. Czas błogo zleciał i po 21:00 zaczęliśmy się rozjeżdzać do domu dłuższymi i krótszymi drogami.
zdjęcia Pawła i Adama z imprezy
Wczoraj układam plan telefon do zainteresowanych i ustawione zbiórka 10:00 pod PTTK i w drogę.
Jak to ja nie umie wyjść spokojnie tylko na ostatnią chwilę i muszę gonić wylatujemy z tatą jakieś 15 min przez zbiórką i nawet upierdliwy wmordewind nie utrudnił nam zadania dotrzeć o czasie, tel. do Marcina dopiero wstał i ustawiamy się, że zgarniamy do na Kazimierzu. Chwilę czekamy na Limita, foto i w drogę.
Bocznymi drogami pocieramy na Dańdówkę, dalej terenem pod PKM na Zagórzu i asfaltem na Kazimierz, zgarniamy Pana_P i do pierwszego postoju na Ostrowy do Chaty w Niemcach, stamtąd po przerwie przez las i wylatujemy przy Euroterminalu jeszcze kawałek i jesteśmy na Centrum Sławkowa. W Austerii strawa z Żuru Staropolskiego i na przystawkę kroma ze smalcem.
Nasyceni po analizie mapy i zwiedzeniu ruinek przebijamy się na Sosinę. Mijając liczne leśne błota i szuwary docieramy do kolejnego punktu. Postój na małe co nieco i płytami jedziemy na Maczki i dalej na Julka, na zakupy i już prosto na Działkę, gdzie od naszej dziesiątki dołączają Czarny i Seba. Rozmów, żarełka i
popitki pod dostatkiem. Czas błogo zleciał i po 21:00 zaczęliśmy się rozjeżdzać do domu dłuższymi i krótszymi drogami.
zdjęcia Pawła i Adama z imprezy