Konferencja rowerowa i rozpierducha team

Czwartek, 18 października 2012 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Dziś kolejny dzień nie długiego kręcenia ale jak bogaty w inne wydarzenia. Rano pobudka w pośpiechu budzika człowiek nie słyszał i trzeba było się ekspresowo z wyrka zebrać. Szybkie śniadanie i lecę na konferencję rowerową do Dąbrowskiego Magistratu docieram na styk ale miejscówki pozajmowane i przyszło pierwszą część przestać. Wśród przybyłych prelegentów m.in. Czesław Lang, Marcin Hyła - prezes stowarzyszenia "Miasta dla rowerów" oraz Oficer rowerowy z Wrocławia Daniel Chojnacki.
W czasie przerwy czas na małe co nieco i powrót na dalszy panel dyskusyjny. Tak zleciało aż do 15:00. Na miejscu po konferencji spotykam Romka w sumie to on mnie dojrzał, chwilę gadamy, po czym zawijam się do domu. W między czasie werbuję Limita i zgadujemy się u mnie pod blokiem. Wszamam obiad na szybko pakuję ciuchy robocze i lecimy na działkę do Waldka. Na miejscu nas czterech i jedna stara altana do demontażu. Młoty, brechy i kilof okładana z różnych stron od góry, od środka i boków po 2 godz. ulega i po altanie pozostała sterta desek i papy. Co my się wyżyliśmy to nasze, a do tego kupa śmiechu.
Rozpierducha team szła jak burza ino korniki wyskakiwały. Działkowcy jakoś nie chcieli skorzystać z naszych usług chodź bacznie obserwowali nasze zmagania.
Po akcji zrównania altany z ziemią sprzątamy narzędzia żegnamy się z Waldim i jedziemy jeszcze do DK na małe zakupy po czym już każdy w swoją stronę Limit na Będzin, a ja koło Makro i ląduję pod domem.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sadzi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]