Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gozdi89 z miasteczka Sosnowiec. Mam przejechane 96337.00 kilometrów w tym 8986.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Roczne osiągi:

2024

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Znajomi - Pozytywnie zakręceni

Czym się zajmuję:

dodatkowo:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gozdi89.bikestats.pl

Archiwum bloga czyli Co?, Gdzie?, Z kim? i Kiedy?

Dane wyjazdu:
125.00 km 35.00 km teren
06:34 h 19.04 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross

Z duchami na Zamek - wycieczka z Ghostami do Siewierza

Sobota, 26 maja 2012 · dodano: 26.05.2012 | Komentarze 1

Dzień rowerowo udany. Opis wrażeń na który wszyscy czekają jutro migrenę mam i nie lubię w takich warunkach pracować z resztą co się wlecze nie uciecze.
No może trochę statystyki zboczenie ekonomiczne
6 setka z sezonie zarazem nowy rekord dystansu jednego dnia. Progresywnie pracuje nad dwusetką.
Wersja edit:
Pobudka o 7:00 i szykowanie do dzisiejszego wypadu. Z Zagórza miało nas trochę jechać ale w ostateczności pojechałem tylko Ja i Dydek. Nawet punktualnie wystartowaliśmy pod będziński Zamek. Na miejscu była już dość liczna grupa uczestników. Łącznie wszystkich na oko 35 osób. Czekanie na spóźnialskich zbiorowe foto i Hadzis dał sygnał i ruszamy. Tym razem Ghosty dowodzą, a Cykloza zabezpiecza. Trasa wiodła początkowo wałami wzdłuż Przemszy na Zieloną. Następnie asfaltem na P4 i moim ulubionym szuterkiem pod stawy rybne pod Siewierzem i na Zamek. Dłuższa chwila relaksu zwiedzanie Zamku i szukanie dogodnego miejsca na ognicho. Po negocjacjach związanych z brakiem paleniska następnym punktem były Przeczyce. Zanim ruszyliśmy nadprogramowa niespodzianka kustosz zamku pokazał nam jak działa drugi w Polsce most zwodzony. Po pokazie najpierw na rynek po zapasy i przecinając DK86 jedziemy do Boguchwałowic pod małą tamę zalewu i rozbijamy obóz. Kosztujemy specjałów przez siebie upieczonych i zbieramy się w drogę powrotną. Docieramy na Zieloną pod fontannę gdzie formalne zakończyliśmy wspólną jazdę. Pod parasolami kosztujemy złoty napój i podsumowujemy dzisiejszy dzień. Plan dalszy był z Limitem objechać pilotażowo trasę z dokumentację foto dla Ghostów. Dołącza się do nas Rysiek, jako alternatywę nie obecności swoich znajomych do których miał jechać. Kręcimy się tu i tam robiąc za modeli dla Limita i docieramy do Lasku Grodzieckiego. Plan zrealizowany i co dalej pada pomysł pokazać Ryśkowi jak wygląda widok z Dorotki i tam się udajemy. Trochę oddechu i zwariowany zjazd terenowy w dół. Dostaję telefon z zaproszeniem co byśmy wpadli do W. Patrzę na licznik mało jeszcze (chciałem do 100 dociągnąć) i zmierzamy do siedziby Ghostów dość dużym objazdem. Na Rozkówkę i do Czeladzi pod Strusie prowadzi Limit, dalej wycieczkę prowadzę Ja kręcąc po Czeladzi docieramy pod M1 znów przecinamy 86 i skręcamy na Małobądź. Przez osiedle domków docieramy do W. Jeszcze było jasno. Przy degustacji nektaru bogów czas leci i się robi ciemnawo. Zbieramy się i znów dziurami i bocznymi drogami odprowadzamy Ryśka. Na Bańgowie ja wracam już 94 na DG, a Adam z Ryśkiem jeszcze w kierunku zjazdu na Siemce, gdzie się też rozdzielają. Powrót spokojnie przy pustych drogach, nawet udało mi się załapać na pokaz sztucznych ogni z okazji dni DG. Szybko spać i rano na szkolenie o kierowaniu ruchem do Będzina.

Dzień pełen wrażeń i pozytywnych emocji zwłaszcza podczas powrotu z W. Dzięki wszystkim za wspólną jazdę.

Na zakończenie krótka fotorelacja
Ja, Hadzis i moje Aniołki Prezesa.


Tych trzech myszkieterów co ostanie soki z Biedronki wyciskali


integracja przy ognisku


oraz pełna galeria zdjęć Nekora
Kategoria wycieczki



Komentarze
limit
| 04:16 niedziela, 27 maja 2012 | linkuj :-D No do zdjęć, to się potrafisz ustawić :-] I nie migrena, tylko łeb napier... A poza tym ale ja jestem brzydki!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nogei
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]