W poszukiwaniu szlaku kruszcowego
Niedziela, 17 lipca 2022
· Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Szukając inspiracji na kolejną wycieczkę klubową. Jako, że w programie przewidziałem dąbrowski nowo powstały szlak kruszcowy, postanowiłem dziś poświęcić mu nieco więcej uwagi.
Początek trasy podobny jak wczoraj, czyli kierunek Kazimierz. Tyle, że dla odmiany zamiast przez Grabocin śmigam na Ostrowy. Na Szałasowiźnie rzut okiem jak się boćki mają i docieram pod Stację DG Południowa, gdzie zaczyna się szlak. Docelowo 11 tablic tematycznych na kilkukilometrowej trasie prowadzonej po Strzemierzycach Wielkich i Małych.
Stacja pierwsza Kolej WW. Na drugą też bez problemu udaje się namierzyć, czyli stanowisko wapiennicze i kamieniołom na Sroczej Górze. Dawno mnie tu nie było. Krzątam się tu trochę i śmigam pod Cegielnię Rabinowicza przy ul. Składowej. Tablica jest. Znak prowadzący do obiektu ale mało zachęcająco to wygląda. Krzaczory wyższe ode mnie. Ale się decyduję i po przedarciu się docieram do Stawu i tu się ścieżka urywa. Trochę się zastanawiam do autor miał na myśli. No nic daruję sobie dalszą eksplorację i kręcę dalej pod 4 tablicę Kopalnia Anna. Trochę historii i podążając kawałek dalej ślad się urywa i tu się kończy moja eksploracja dalszej części szlaku.
W tył zwrot i okrążając Hutę Katowice docieram na Ząbkowice i tam podążając za ścieżką rowerową wpadam na Gołonóg i odbijam na P3. Kontrolna runda dookoła zbiornika. Nastepnie Park Zielona, Centrum DG i spokojny zjazd na kwadrat.
Początek trasy podobny jak wczoraj, czyli kierunek Kazimierz. Tyle, że dla odmiany zamiast przez Grabocin śmigam na Ostrowy. Na Szałasowiźnie rzut okiem jak się boćki mają i docieram pod Stację DG Południowa, gdzie zaczyna się szlak. Docelowo 11 tablic tematycznych na kilkukilometrowej trasie prowadzonej po Strzemierzycach Wielkich i Małych.
Stacja pierwsza Kolej WW. Na drugą też bez problemu udaje się namierzyć, czyli stanowisko wapiennicze i kamieniołom na Sroczej Górze. Dawno mnie tu nie było. Krzątam się tu trochę i śmigam pod Cegielnię Rabinowicza przy ul. Składowej. Tablica jest. Znak prowadzący do obiektu ale mało zachęcająco to wygląda. Krzaczory wyższe ode mnie. Ale się decyduję i po przedarciu się docieram do Stawu i tu się ścieżka urywa. Trochę się zastanawiam do autor miał na myśli. No nic daruję sobie dalszą eksplorację i kręcę dalej pod 4 tablicę Kopalnia Anna. Trochę historii i podążając kawałek dalej ślad się urywa i tu się kończy moja eksploracja dalszej części szlaku.
W tył zwrot i okrążając Hutę Katowice docieram na Ząbkowice i tam podążając za ścieżką rowerową wpadam na Gołonóg i odbijam na P3. Kontrolna runda dookoła zbiornika. Nastepnie Park Zielona, Centrum DG i spokojny zjazd na kwadrat.