Zakręcony poniedziałek.
Poniedziałek, 30 maja 2022
· Komentarze(0)
Kategoria praca
Przedostatnia dniówka na obecnej stancji. Po nierowerowym ale aktywnym weekendzie w Szczyrku nawet żwawo się wstawało o 3:50. Rozruch sprawny ale drobne zakwasy dawno nie używanych mięśni nóg dawały się we znaki.
Przelot do pracy w deszczowym wdzianku. Pod koniec dniówki już się rozpogodziło i gumowy zestaw wylądował w sakwie.
Po pracy do nowej pracy podpytać się o kilka szczegółów i ruszam do DG na Podlesie załatwić kolejną sprawę. Niestety klamkę całuję bo w przychodni skrócili godziny pracy. No cóż za dwa dni kolejna próba. Stamtąd do centrum Sosnowca na ciepłą strawę i kolejna na naftowej kolejna co półroczna wizyta kontrolna.
Sprawnie poszło, więc na chwilę oddział, skąd już zjazd na kwadrat.
Przelot do pracy w deszczowym wdzianku. Pod koniec dniówki już się rozpogodziło i gumowy zestaw wylądował w sakwie.
Po pracy do nowej pracy podpytać się o kilka szczegółów i ruszam do DG na Podlesie załatwić kolejną sprawę. Niestety klamkę całuję bo w przychodni skrócili godziny pracy. No cóż za dwa dni kolejna próba. Stamtąd do centrum Sosnowca na ciepłą strawę i kolejna na naftowej kolejna co półroczna wizyta kontrolna.
Sprawnie poszło, więc na chwilę oddział, skąd już zjazd na kwadrat.