Okienko pogodowe
Czwartek, 3 lutego 2022
· Komentarze(0)
Kategoria praca
Prawie, że powtórka ze wczoraj. Na starcie śnieg, po dniówce już śladu nie ma. Prawie, bo dziś lepsza struktura śniegu i sprawniej się jechało, a jak stopniał to zrobiło się na tyle sucho i słońce na trochę się pokazało więc skorzystałem z okazji i nieco zagiąłem powrót.
Takoż to ze strefy przez Upadową na Porąbkę, skąd już za drogą na Balaton. Dalej trzymając się asfaltu pognałem na Cieśle, skąd odbiłem na Euroterminal. Następnie przybrałem kierunek Strzemieszyce zawijając przez Ciołkowiznę do głównej drogi przelotowej przez Strzemieszyce i za przejazdem odbiłem na Szałasowiznę, skąd dalej przez Ostrowy do Kazimierza.
Zbliżała się 15:00 więc zwrot pod Zajezdnię upolować Limita kończącego pracę. Wyrobiłem się, ale chęci do dalszych wojaży odeszły, co skończyło się krótkim wspólnym przelotem pod Budowlankę, skąd już odbiłem na kwadrat, a Limit w kierunku swoich włości.
Takoż to ze strefy przez Upadową na Porąbkę, skąd już za drogą na Balaton. Dalej trzymając się asfaltu pognałem na Cieśle, skąd odbiłem na Euroterminal. Następnie przybrałem kierunek Strzemieszyce zawijając przez Ciołkowiznę do głównej drogi przelotowej przez Strzemieszyce i za przejazdem odbiłem na Szałasowiznę, skąd dalej przez Ostrowy do Kazimierza.
Zbliżała się 15:00 więc zwrot pod Zajezdnię upolować Limita kończącego pracę. Wyrobiłem się, ale chęci do dalszych wojaży odeszły, co skończyło się krótkim wspólnym przelotem pod Budowlankę, skąd już odbiłem na kwadrat, a Limit w kierunku swoich włości.