Czasem słońce, czasem deszcz. Wokół komina.
Sobota, 23 października 2021
· Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Jakoś nie umiałem się zdecydować na sobotnią rajzę.
I tak lawirując między chmurami udało się sklecić parę kaemów po okolicznych terenach.
Na początek przez Środulę kierunek Śródmieście. Do centrum jednak nie zjeżdżam tylko bokami przez Mikołajczyka, Park Harcerski i Ostrogórską na do szlaku czerwonego. Na Naftowej w celu ominięcia chmury odbijam na Hubertusy i tak jak już tam koła poniosły to wpadam na Morawę i za drogą Dąbrówka Mała i dalej zwrot w kierunku Czeladzi.
W parku Grabek dopada mnie jedna z chmur noszących deszcz. Chwila pauzy, trochę zawijasów po Czeladzi i przecinając Grodziec docieram do Grodkowa. Zwrot na Wojewódzką i kręcę na Łagiszę. Dalej Park Zielona i rzut oka na prace przy dworcu PKP w DG i zjazd na kwadrat. Może i by dalej gdzieś się pognało, ale jakaś niemoc nastała i stwierdziłem, że pora kończyć na dziś. Generalnie wiatr tak się nie dawał we znaki jak ten zmienny front opadowo, słoneczny. Nawet drobny grad się natrafił.
I tak lawirując między chmurami udało się sklecić parę kaemów po okolicznych terenach.
Na początek przez Środulę kierunek Śródmieście. Do centrum jednak nie zjeżdżam tylko bokami przez Mikołajczyka, Park Harcerski i Ostrogórską na do szlaku czerwonego. Na Naftowej w celu ominięcia chmury odbijam na Hubertusy i tak jak już tam koła poniosły to wpadam na Morawę i za drogą Dąbrówka Mała i dalej zwrot w kierunku Czeladzi.
W parku Grabek dopada mnie jedna z chmur noszących deszcz. Chwila pauzy, trochę zawijasów po Czeladzi i przecinając Grodziec docieram do Grodkowa. Zwrot na Wojewódzką i kręcę na Łagiszę. Dalej Park Zielona i rzut oka na prace przy dworcu PKP w DG i zjazd na kwadrat. Może i by dalej gdzieś się pognało, ale jakaś niemoc nastała i stwierdziłem, że pora kończyć na dziś. Generalnie wiatr tak się nie dawał we znaki jak ten zmienny front opadowo, słoneczny. Nawet drobny grad się natrafił.