Szlifując formę

Sobota, 5 czerwca 2021 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Do późnoobiadowa rundka rozjazdowa. Za mało ostatnio tego jednośladu za mało.
Oczywiście start miałbyś dużo wcześniej ale poranny deszcz nieco zapędy ostudził.
Także dopiero start około 10:00.
Trasa z lekkim up-em na Kromołowcu.
Kwadrat - Klimontów - Juliusz - Ostrowy - Szałasowizna - Strzemierzyce jedne i drugie - Łosień omijam ścinając przez Koksownię i dalej już wspinaczka na pagórek niegowonicki.
Po 30 kaemach dopiero nogi zaczęły współpracować i jazda szła dużo sprawniej.
Chwila oddechu i długa do Ogrodzieńca skąd przez Fugasówkę do Zawiercia. Smak był na jurajską pomarańczę, a pora już nie ta więc dalej do centrum zawitać do Mrówki.
Szybkie zakupy i wzdłuż torów do Łaz i za drogą przez Głazówkę, Wiesiółkę i Chruszczobród do Tucznawy.
Tam przymusowy kwadrans przyszło pauzę kręcić jak się niebo rozlało to sobie darowałem jazdę. Chmura przeszła i już na sucho przez Ząbkowice, Gołonóg pod WORD i boczną drogą na Staszic, skąd lasem Zagórskim przebijam się na kwadrat.
Ot taka sobotnia błąkanina wokół kominowa.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa acysu

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]