Rozruch poniedziałkowy.

Poniedziałek, 14 grudnia 2020 · Komentarze(2)
Sąsiad nie dał za bardzo wyrównać poziomu snu po nocnej szychcie.
Na złe to w sumie nie wyszło, bo skorzystałem nieco ze słonecznego dnia.
Nosiło mnie trochę więc wyrwałem się na rundkę do Zawiercia. Sprawnie przez Dąbrowę. Dalej Chruszczobród, ścianka Wysoka - łapiąc dzisiejszego max'a, Ciągowice, Turza i melduję się na rogatkach Zawiercia. Zmiany samochodziarzom doszedł kolejny odcinek obwodnicy. 
Drobne zakupy w Mrówce i nawrót.
Tym razem spokojniejszą trasą wzdłuż torów przez Łazy, Głazówkę, Wiesiółkę do Chruszczobrodu. Kawałek wojewódzką na Sikorkę, gdzie odbijam na Antoniów i przez Pojezierze Dąbrowskie docieram do centrum. Przelot przez Park Hallera i zjazd na Zagórze.

Godzina pauzy i na zakończenie dnia przejazd do i  z pracowy.

Komentarze (2)

A jakoś miałem przypływ energii

gozdi89 12:06 czwartek, 17 grudnia 2020

Poszalałeś!

limit 15:50 wtorek, 15 grudnia 2020
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa apust

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]