3 razy koło Pracy.

Środa, 25 listopada 2020 · Komentarze(0)
Aktywna i zimna środa. Na starcie komputer pokładowy zeznał 6 na minusie. Bezwietrznie, więc nie był mrozik straszny. 
Poranny sprawny dopracowy przelot. Skończywszy dniówkę zjazd na kwadrat wrzucić coś ciepłego na ruszt.

Uzupełniwszy kalorie ciąg dalszy rowerowania. Zgarniam Limita i w dwójkę śmigamy do Mysłowic z odwiedzinami do Ś.P Darka co to mu dziś 2 latka mijają jak drepta w niebieskich obłokach.Trasa bez gięcia co skutkowało przelotem jak do pracy.
Za długo na cmentarzu nie zabawiamy, temperatura robi swoje.
Na rozgrzanie śmigamy do Oddziału z myślą wydania zaległych kubków z logo klubu.W planach miałem nieco zagiąć i odholować kawałek Adama, ale rezerwa w tylnym oświetleniu zaczęła mrugać i odpuściłem z obawy powrotu na nieoświetlonym sprzęcie. 
Akumulatora akurat starczyło na powrót na kwadrat.

Krótka pauza i ponownie do pracy na spotkanie Organizacyjne. Godzinna pogadanka i końcowy zjazd na kwadrat dychnąć trochę.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dykow

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]