DPD
Środa, 23 września 2020
· Komentarze(0)
Zakręcona środa. Poranek ciężki do rozkręcenia - taki niechemiś. Jak już się ogarnąłem drobne porządki i kręcę do Kaufa w wiadomym celu.
Tak się zakręciłem, że zapomniałem klucza od blokady. Na szczęście w miarę blisko, wiec z buta na kwadrat. Zmiana ciuchów i do pracy, właściwie ponownie do Kaufa po rower i po odpięciu prosto do pracy.
Na dniówce też zawirowania, że ponownie przyszło zostać nieco dłużej i wyprostować jedną rzecz.
Po zakręconym dniu już nocne manewry nie wchodziły w grę i prosto udaję się na spoczynek.
Tak się zakręciłem, że zapomniałem klucza od blokady. Na szczęście w miarę blisko, wiec z buta na kwadrat. Zmiana ciuchów i do pracy, właściwie ponownie do Kaufa po rower i po odpięciu prosto do pracy.
Na dniówce też zawirowania, że ponownie przyszło zostać nieco dłużej i wyprostować jedną rzecz.
Po zakręconym dniu już nocne manewry nie wchodziły w grę i prosto udaję się na spoczynek.