Z przesyłką do Jaworzna

Sobota, 18 kwietnia 2020 · Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Rozbestwiłem się na maksa i leżakowanie czynię do bólu. Widać organizm snu potrzebuje. Po 10 godzinach błogiego snu ogarniam coś na ruszt i po oglądnięciu co jest za oknem czynię do Marka telefon,  że mam książeczki do weryfikacji i bym mu podrzucił. Oddział w Jaworznie zawarty więc drogą prywatną mu dostarczę. Uprzedził mnie, że przed świętami policja zawracała cyklistów z miast ościennych i nie wpuszczała jak ich przyuważyli. 
Stwierdziłem, że sprawdzę, czy nadal to obowiązuje i jak się przebije na adres to się odezwę. Od Góry Piachu bez problemu pognałem na Geosferę i dalej w okolice Urzędu Skarbowego, gdzie miałem paczkę dostarczyć. Chwilka pogaduch na odległość i zbieram się w drogę powrotną. Na Łubowcu w las, aby trzymając się czerwonego szlaku dotrzeć na Bór. Następnie terenowym duktem wzdłuż Bobrka przebijam się do zielonego szlaku. 
Długo nim nie kręcę tylko wskakuję na nieużytki po kopalni Niwka i wyskakuję koło włości klubowego Piotrka. Na spotkanie jeszcze nie pora, więc już do głównego ciągu zagórsko-nieweckiego i za drogą na ciepłą strawę do starzyków.

Mało mi było to i jeszcze na powrocie trochę terenowych zawijasów po hałdzie z tyłu działek przy Paderewskiego.

Pustelnia.


Nieuregulowane zakole lokalnego potoku

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ciwka

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]