Dla odmiany zagięcie przedpracowe.
Czwartek, 16 kwietnia 2020
· Komentarze(1)
Dopołudniowa rundka na Pogoń z przesyłką. Kręcę sobie nieśpiesznie aby zażyć nieco słońca.
Preparaty dezynfekcyjne zostawiam na adresie i zakolem zmierzam do pracy zasadniczej. A zagięcie czynię przez odbicie z Pogoni na Czerwony rowerowy, którym to gonię aż do Mikołajczyka, następnie skrótem na Pawiak i przeskok na zielony, za którym to już na Inwestycyjną. Chwilę mam jeszcze to na deser rundka po strefie i zjazd na firmę.
Powrót już bez zagięć.
Preparaty dezynfekcyjne zostawiam na adresie i zakolem zmierzam do pracy zasadniczej. A zagięcie czynię przez odbicie z Pogoni na Czerwony rowerowy, którym to gonię aż do Mikołajczyka, następnie skrótem na Pawiak i przeskok na zielony, za którym to już na Inwestycyjną. Chwilę mam jeszcze to na deser rundka po strefie i zjazd na firmę.
Powrót już bez zagięć.