DPD i nocne zakupy.

Poniedziałek, 6 kwietnia 2020 · Komentarze(0)
Nowa rzeczywistość i zakazy na mnie nie wpływają. Tak to jest jak się używa rower jako główny środek transportu. Co innego jak od niedzieli się ubierze wdzianko i chciałoby się pohasać po lasach i innych rekreacyjnych miejscach.

Czas na popki. Rano stać mi się w durnych kolejach nie chciało to korzystając ze słońca - leżaczek na balkon i chill przedpracowy z książką w ręku. Błogi czas szybko zlatuje - dosiadam Zenita i przez Klimontów dojazd na inwestycyjną. Po pracy na spokojnie zjazd do Kaufa w celu uzupełnienia zaopatrzenia. Płynnie bez kolejki. Szybki szopping i zjazd na kwadrat.

Nim jednak przyszła pora kończyć pracę chwila przerwy w podziwianiu zachodzącego słońca.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ajaja

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]