Sabat Czarownic
Niedziela, 8 marca 2020
· Komentarze(1)
Kategoria rekreacja
czyli czarujących naszych rowerowych koleżanek z Sosnowca i okolic. Jedna taka z Jaworzna hasło rzuciła ja Fb i się zebrała dość spora gromadka pozytywnie zakręconych z lokalnych środowisk rowerowych.
Faktem sporo zajęć na niedziele miałem i na całości wydarzenia nie byłem, ale na punkt kulminacyjny udało się dotrzeć.
Nim się jednak dostałem na TTC, gdzie w południe miały się kobitki nasze zjechać. Pokręciłem przez juliusz na Maczki i dalej wzdłuż Przemszy na Jęzor sprawdzając jeszcze jeden wariant możliwości przejechania trasy marcowej. Jeszcze została mi jedna ścieżka na tym odcinku do sprawdzenia, aby uniknąć chwilowego wpychania roweru.
Na trójkącie godzina pauzy pogaduchy ze znajomymi i zjazd na kwadrat bo program dnia napięty.
Do czego to doszło, że cały tydzień nadrabia się na początku kolejnego.
Czarujące i paparazzi
Faktem sporo zajęć na niedziele miałem i na całości wydarzenia nie byłem, ale na punkt kulminacyjny udało się dotrzeć.
Nim się jednak dostałem na TTC, gdzie w południe miały się kobitki nasze zjechać. Pokręciłem przez juliusz na Maczki i dalej wzdłuż Przemszy na Jęzor sprawdzając jeszcze jeden wariant możliwości przejechania trasy marcowej. Jeszcze została mi jedna ścieżka na tym odcinku do sprawdzenia, aby uniknąć chwilowego wpychania roweru.
Na trójkącie godzina pauzy pogaduchy ze znajomymi i zjazd na kwadrat bo program dnia napięty.
Do czego to doszło, że cały tydzień nadrabia się na początku kolejnego.
Czarujące i paparazzi