DP Oddział D
Piątek, 16 sierpnia 2019
· Komentarze(0)
ICM zeznawał, że popołudniu duże prawdopodobieństwo burz, więc w ruch idzie Zenit. Dniówka od 8:00 więc wysoce spodziewałem się, że mnie deszczyk nie ominie.
Prorocze prognozy sprawdziły się i jak przyszła godzina wyjścia chmura burzowa nadciągała. Wskakuję na koło i gonię do centrum. Nie udało się dotrzeć i burza dopadła mnie na Dębowej Górze. Dokuję się pod przystankiem, bo i po co w ulewie ciągnąć. Półgodzinna pauza i śmigam dalej.
Po deszczu lokalne rozlewiska. Jednak ciągnąć ścieżką na brodzenie po wodzie nie byłem narażony.
Załatwiam sprawę w Oddziale i powrót na Zagórze. Deszcze jeszcze możliwe, to i nie kusiłem się przy piątku na dalsze zagięcia.
Prorocze prognozy sprawdziły się i jak przyszła godzina wyjścia chmura burzowa nadciągała. Wskakuję na koło i gonię do centrum. Nie udało się dotrzeć i burza dopadła mnie na Dębowej Górze. Dokuję się pod przystankiem, bo i po co w ulewie ciągnąć. Półgodzinna pauza i śmigam dalej.
Po deszczu lokalne rozlewiska. Jednak ciągnąć ścieżką na brodzenie po wodzie nie byłem narażony.
Załatwiam sprawę w Oddziale i powrót na Zagórze. Deszcze jeszcze możliwe, to i nie kusiłem się przy piątku na dalsze zagięcia.