Ciągle pada i nocka zarwana.

Środa, 15 maja 2019 · Komentarze(0)
Za oknem deszczowo i nie zanosi się na poprawę. Zestaw deszczowy i po 12:00 z większym zapasem czasu śmigam do pracy. Mimo 10 stopni jakoś przyjemnie się w tym deszczu kręciło, wczoraj było chłodniej.
Dniówka szybko mija i pora wracać. Deszcz jakby ustał, ale i tak wszędzie mokro. Asfaltem śmigam zakręcić co tam u staruszków słychać. Akurat zastałem tylko tatę. Chwilę gadamy i nagle telefon od mamy, że mieli stłuczkę w Będzinie. Szybko dosiadam Zenita i śmigam na podane miejsce zorientować się jak sytuacja wygląda. Docieram na miejsce ok. 22:00 chwilę po służbach ratunkowych. Wygląda nie za ciekawie. Środek skrzyżowania Piłsudskiego z DK 94, dwie osobówki poobijane. Straż zabezpiecza miejsce wypadku. Na szczęście ruch na trasie już mniejszy, a im nic poważniejszego się nie stało. Mimo to jeszcze trochę to trwało. Siostra z resztą podróżujących została na miejscu zdarzenia oczekując na transport i zakończenie dochodzenia, a ja śmigam na Górniczy zobaczyć co tam z mamą bo zapobiegawczo została zabrana na obserwację. Kwitnę na SOR-ze do 1:30. Wreszcie mamę wypuszczają. Wychodzi o własnych siłach. Odprowadzam na taryfę, po czym zaraz za złotówą kręcę na Zagórze. Mama już bezpieczna w domu. Z tą pewnością już na kwadrat, gdzie docieram kwadrans po 2:00. Dobrze, że na popołudnie jutro to trochę odeśpię.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa namoc

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]