Poświąteczne spalanie

Poniedziałek, 22 kwietnia 2019 · Komentarze(2)
Kategoria rekreacja, Szwed
Niedziela totalnie na leniucha, a trochę żałuje bo warunki pogodowe były bardzo dobre. Za to dziś tak sobie.
Niby można pospać, a i tak już z nawyku po 6:00 z automatu się budzę. Chmury niemrawe - ICM jakieś konwekcyjne opady wróży. Mimo to z Agą decydujemy się na rundkę. Cel Sosina, a potem się zobaczy. Tamże Maczkami się dostajemy. 
Oględziny jak tam posuwają prace wokół zbiornika. Asfalt już praktycznie biegnie dokoła zalewu. Jeszcze niewielki fragment został. Straciło to trochę na ustronnych szuwarach i off roadowej trasy, ale niedzielni będą mieli możliwość rekreacyjnej jazdy. 

Trochę leżingu w słoneczku, aż tu nagle zawiało chmurę i zaczęło kropić, potem mocniej kropić i się rozpadało na kilka dobrych minut. Takoż to załapaliśmy na opad wody i gradu. Udaje się jednak namierzyć wiatę i się schronić. 

Po tym jak już spadło co miało spać ruszamy w drogę powrotną. Plan był dotrzeć pod Dworzec w Szczakowej i tamtędy wjechać na drogę przez lokomotywownię prowadząca na Maczki. Jednak tu też tory remontują i przejazdu nie ma. W takim razie testuję przejazd przez Długoszyn na Dąbrowę Narodową. Ale coś zamotałem i wylądowaliśmy na Niedzieliskach, skąd już na Stałe i przez Łubowiec na Niwkę. Odprowadzam Agę, a sam na strawę obiadową. Posilony jeszcze dokrętka na dąbrowską P3 zobaczyć jak tam remonty się mają. Też wszędzie rozkopane. Ludków już mało przy wodzie. Czynię pętlę i kieruję się na Zieloną skąd na wał i długa do Będzina. Przy Tomaszu zjazd na Sielec i wpadając na ścieżkę wzdłuż 3 maja zjazd na Zagórze.

A zapomniałem w drodze na dąbrowskie kałuże kolejne dwa szwedy napotkane:



Komentarze (2)

To jest jak z Pokemonami dochodzę do wniosku, nigdy nie wiesz kiedy go dojrzysz.

gozdi89 19:51 wtorek, 23 kwietnia 2019

To ile tych Szwedów w okolicy jest? Jest jakaś lista?

limit 05:57 wtorek, 23 kwietnia 2019
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa itepe

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]