Pilotaż kolejnej wycieczki.
Niedziela, 7 kwietnia 2019
· Komentarze(0)
Kategoria rekreacja
Prawdę powiedziawszy do końca nie miałem pomysłu trasy po Jaworznie w ramach kolejnej wycieczki pt. Zachód Słońca na Górze Wielkanoc.
Najlepiej myśli się w terenie, a żeby mieć pogląd pory dnia wybrałem się również po południu na objazd i też w niedzielę.
Wyjazd coś chwilę po 15:00. Kręcę na Dęblińską. Stamtąd od razu czerwonym pod Rybaczówkę. Następnie przez Wygodę przebijam się na Stadion AKS-u. Pit stop spotkaniowy. Na początek pogaduchy z Jolą, a za chwilę spotykam Agę i Darka. Miło widzieć Agnieszkę z powrotem na rowerze. Stopniowo wraca do formy sprzed wypadku. Jednak nam nie po drodze. Szydrzyski kręcą zielonym na Kazimierz więc się żegnamy i śmigam dalej.
Trochę eksploracji lasów aby się dostać na Łubowiec. Niestety zakończone fiaskiem i znów przyszło skorzystać ze skrótu koło dawnej stacji Jęzor. Takoż to znalazłem się na Łubowcu. Następnie kierunek Elektrownia i znów szlakiem na Jeleń. Podjazd na Celinę i test szlakowy aby dostać się na Grodzisko. Podjazd zaliczony. Późno wyjechałem i początek zachodu tam mnie dopadł. Zjazd czeronym do Cezarówki i zmieniając szlaki docieram na Koźmin. Następuje próba dotarcia czerwonym na Ciężkowice. Na środku lasu obalona kłoda. A za nią bajoro, dalej obalone drzewo i jeszcze więcej wody na ścieżce. Do tego stado dzików w tle. Rewelacja. Dziki się spłoszyły i uciekły w las, a mi przyszło wracać i skorzystać z objazdu. Przy pomocy mapy kręcę inną przecinką do czarnego szlaku, który również dociera na Wielkanoc. Eh zaś objazd. Prace przy torowisku. Minąć nasyp nie problem, ale za nim też woda. Samemu do ogarnięcia, ale z grupą ryzykowne bo jeden tor czynny magistrali na Kraków. Więc na niebieski i nim że docieram od drugiej strony pod Wielkanoc. Pod górkę, foto i nawrót w kierunku Sosiny. Tam łapię jeszcze jednego jednoślada i mijając się na zmianę docieramy na Maczki. Potem mu odchodzę i już samotnie przez Klimontów na kwadrat.
Takoż to z mapą w ręku trasę sobie przygotowałem na przyszłą niedzielę.
Odkryty wapiennik na Borach
Cezarówka - przełajem przez pola
Wielkanoc
świecące łowce wielkanocne
Najlepiej myśli się w terenie, a żeby mieć pogląd pory dnia wybrałem się również po południu na objazd i też w niedzielę.
Wyjazd coś chwilę po 15:00. Kręcę na Dęblińską. Stamtąd od razu czerwonym pod Rybaczówkę. Następnie przez Wygodę przebijam się na Stadion AKS-u. Pit stop spotkaniowy. Na początek pogaduchy z Jolą, a za chwilę spotykam Agę i Darka. Miło widzieć Agnieszkę z powrotem na rowerze. Stopniowo wraca do formy sprzed wypadku. Jednak nam nie po drodze. Szydrzyski kręcą zielonym na Kazimierz więc się żegnamy i śmigam dalej.
Trochę eksploracji lasów aby się dostać na Łubowiec. Niestety zakończone fiaskiem i znów przyszło skorzystać ze skrótu koło dawnej stacji Jęzor. Takoż to znalazłem się na Łubowcu. Następnie kierunek Elektrownia i znów szlakiem na Jeleń. Podjazd na Celinę i test szlakowy aby dostać się na Grodzisko. Podjazd zaliczony. Późno wyjechałem i początek zachodu tam mnie dopadł. Zjazd czeronym do Cezarówki i zmieniając szlaki docieram na Koźmin. Następuje próba dotarcia czerwonym na Ciężkowice. Na środku lasu obalona kłoda. A za nią bajoro, dalej obalone drzewo i jeszcze więcej wody na ścieżce. Do tego stado dzików w tle. Rewelacja. Dziki się spłoszyły i uciekły w las, a mi przyszło wracać i skorzystać z objazdu. Przy pomocy mapy kręcę inną przecinką do czarnego szlaku, który również dociera na Wielkanoc. Eh zaś objazd. Prace przy torowisku. Minąć nasyp nie problem, ale za nim też woda. Samemu do ogarnięcia, ale z grupą ryzykowne bo jeden tor czynny magistrali na Kraków. Więc na niebieski i nim że docieram od drugiej strony pod Wielkanoc. Pod górkę, foto i nawrót w kierunku Sosiny. Tam łapię jeszcze jednego jednoślada i mijając się na zmianę docieramy na Maczki. Potem mu odchodzę i już samotnie przez Klimontów na kwadrat.
Takoż to z mapą w ręku trasę sobie przygotowałem na przyszłą niedzielę.
Odkryty wapiennik na Borach
Cezarówka - przełajem przez pola
Wielkanoc
świecące łowce wielkanocne